Berlińska masakra w wykonaniu Joanny Jędrzejczyk. Penne niczym Świątek
Kolejna gala organizacji UFC w Berlinie przeszła do historii. W świadomości wielu kibiców wydarzenie zostanie zapamiętane przez pryzmat absolutnej dominacji Joanny Jędrzjeczyk w walce wieczoru.
Waldemar Ossowski
Gdyby nie tak imponujący występ Polki w walce wieczoru, to odczucia po gali byłyby nie najlepsze. Porażki Hallmanna i Sajewskiego zostały jednak zrekompensowane pojedynkiem z udziałem mistrzyni z Olsztyna.
Joanna Jędrzejczyk jest mistrzynią wielkiego formatu
Claudia Gadelha, Carla Esparza, a teraz Jessica Penne - one nie dały rady pokonać polskiej mistrzyni. Czy Joanna Jędrzejczyk na długie lata będzie dominatorem w swojej kategorii wagowej? Większość ekspertów potwierdza, że Polce pas mistrzowski odebrać będzie bardzo ciężko. Jedyną kandydatką, która może tego dokonać jest Jessica Aguilar, mistrzyni organizacji WSOF, która niedawno podpisała kontrakt z UFC. Najpierw jednak musi ona wygrać eliminator do mistrzowskiej walki z Gadelhą.
Postawa Joanny Jędrzejczyk to powód do dumy polskich kibiców, zwłaszcza, że pozostali polscy zawodnicy w UFC nie zachwycają. Na gali w Krakowie porażki odniosło aż czterech z nich, w Berlinie dwóch. Jak na razie, poza Joanną Jędrzejczyk, nikt nie jest w stanie poważnie namieszać w światowej czołówce. Polsce trafiła się mistrzyni wielkiego formatu, która jest na ustach całego świata.
Z Berlina, Waldemar Ossowski
Obserwuj@PolskieMMA