Zaskakująco krótko trwała walka wieczoru, w której Frankie Edgar znokautował w dwie i pół minuty Chada Mendesa. W pierwszych akcjach starcia nie zobaczyliśmy tego, czego mógł się spodziewać każdy, czyli walki zapaśniczej. Obaj zawodnicy ruszyli do wymiany w stójce, którą dość szybko zwyciężył Edgar, posyłając Mendesa mocnym sierpem na deski.
Starcie poprzedzające walkę wieczoru trwało pełne trzy rundy. Zwycięzcą dwudziestego drugiego programu The Ultimate Fighter został Ryan Hall, który zapaśniczo zdominował Artema Lobova. Irlandczyk przez piętnaście minut nie był w stanie znaleźć żadnego sposobu na Amerykanina, który radził sobie w stójce, a gdy pojawiały się momenty zagrożenia, to w świetny sposób przechodził do parteru, gdzie nie pozostawiał złudzeń, kto jest dużo lepszym zawodnikiem.
Świetną walkę dali Tony Ferguson i Edson Barboza. Ich starcie trwało niecałe osiem minut, jednak to właśnie ich pojedynek otrzymał bonus za najlepszą walkę piątkowej gali UFC. Starcie toczone w bardzo szybkim tempie już od pierwszych sekund gwarantowało niezwykłe emocje i obaj fighterzy nie zawiedli. Brazylijczyk straszył rywala swoimi "firmowymi" wysokimi kopnięciami, jednak Amerykanin w stójce radził sobie równie dobrze, co w parterze i na kopnięcia odpowiadał mocnymi uderzeniami. Wynik pojedynku poznaliśmy po trzech minutach drugiej rundy, kiedy to Fergusonowi udało się złapać Barbozę w rzadko widziane duszenie D'Arce, które Brazylijczyk natychmiastowo odklepał.
Starcie Evana Dunhama z Joem Lauzonem zapowiadało się na ciekawe, jednak zawodnicy nie postarali się o to, aby otrzymać nagrodę za najlepszą walkę wieczoru. Przez piętnaście minut walka toczona była w stójce, gdzie zdecydowanie częściej atakował Dunham. Znacznie lepiej kontrolował on również przebieg starcia, nie dając żadnych szans Lauzonowi w którejkolwiek z trzech odsłon walki.
Tatsuya Kawajiri na dystansie trzech rund pokazał, że debiutanci nie mają z nim żadnych szans. Doświadczony weteran mieszanych sztuk walki w świetny sposób sprowadzał walkę do parteru, gdzie następnie z góry kontrolował przebieg pojedynku. Jason Knight, który o walce dowiedział się kilka tygodni temu, nie był w stanie w jakikolwiek sposób zagrozić Japończykowi.
Nieszczęśliwie dla polskich kibiców MMA rozpoczęła się karta główna gali The Ultimate Fighter 22 Finale. Marcin Wrzosek po trzech rundach przegrał z Julianem Erosą niejednogłośną decyzją sędziów. Polak pokazał się z dobrej strony w drugiej rundzie, jednak w trzeciej został zdominowany przez rywala, który wyglądał na lepiej przygotowanego kondycyjnie. Pierwsza runda była dość wyrównana i to najprawdopodobniej tę odsłonę dwóch sędziów punktowała dla Erosy. Uczestnik dwudziestego drugiego sezonu programu TUF zdecydowanie lepiej od rywala radził sobie w stójce, jednak po udanych akcjach Polak uciekał do klinczu, gdzie dominował go Amerykanin. Z klinczu Erosa przechodził natomiast często do parteru, gdzie nie pozostawiał złudzeń, że to on jest lepszym zawodnikiem.
Główna karta:
Frankie Edgar pokonał Chada Mendesa przez nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (2:28)
Ryan Hall pokonał Artema Lobova przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-26, 30-26)
Tony Ferguson pokonał Edsona Barbozę przez poddanie (duszenie D'Arce) w rundzie drugiej (2:54)
Evan Dunham pokonał Joego Lauzona przez jednogłośną decyzję sędziów (30-26, 30-27, 30-26)
Tatsuya Kawajiri pokonał Jasona Knighta przez jednogłośną decyzję sędziów (30-27, 30-27, 30-27)
Julian Erosa pokonał Marcina Wrzoska przez niejednogłośną decyzję sędziów (28-29, 29-28, 29-28)
Pozostałe:
Gabriel Gonzaga pokonał Konstantina Erokhina przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
Ryan LaFlare pokonał Mike'a Pierce'a przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28)
Geane Herrera pokonał Joby'ego Sanchez przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie drugiej (4:28)
Chris Gruetzemacher pokonał Abnera Lloverasa przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)