Dla Krzysztofa Kułaka występ na gali 5 marca będzie ostatnią szansą w KSW. W przypadku porażki włodarze federacji prawdopodobnie rozwiążą kontrakt z byłym mistrzem wagi średniej. "Model" to ikona polskiej sceny mieszanych sztuk walki, a pierwszy zawodowy pojedynek stoczył już w 2003 roku.
Z kolei Maciej Jewtuszko przed podpisaniem kontraktu z KSW zaliczył jednorazowy występ w UFC, gdzie przegrał po decyzji sędziów z Curtem Wurbartonem. W grudniu 2012 roku "Irokez" udanie zrewanżował się Arturowi Sowińskiemu za porażkę z KSW 17 i zdobył pas wagi lekkiej.
Znaleźli konsensus
Jeszcze dwa lata temu starcie Jewtuszki z Kułakiem byłoby niemożliwe. Częstochowianin walczył przez kilka dobrych lat w kategorii średniej, a szczecinianin w lekkiej. Łącznie dzieliło ich więc aż 14 kilogramów. W 2015 roku "Irokez" zdecydował się zmienić kategorię wagową na wyższą, a z kolei Kułak na niższą. W Warszawie spotkają się w klatce mając nieco ponad 77 kg.
- Dwie legendy, dwóch byłych mistrzów, dwa zupełnie inne spojrzenia na świat, dwie wielki fighterskie osobowości, ale tylko jeden zwycięzca - mówi o walce Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW. Obydwaj zawodnicy mają po 35 lat, więc są już bliżej końca swoich karier.
Pierwsze starcie za nimi
O co tak na prawdę pokłócił się Kułak z Jewtuszką? Okoliczności i miejsce ich spięcia nie są znane, a bójkę miała rozdzielić ochrona. Kułak twierdzi, że to on wygrał pierwszą potyczkę z Jewtuszką. - Będę go poniżał w klatce, będę się nad nim pastwił i gnębił go. Będę to robił przez 15 minut, nie przerywając walki - zapowiada z kolei Maciej Jewtuszko.
Gala KSW 35 już 5 marca odbędzie się na warszawskim Torwarze. W walce wieczoru mistrz KSW w wadze ciężkiej, Karol Bedorf zmierzy się z Jamesem McSweeney'em. Oprócz tego pasów mistrzowskich bronić będą też Artur Sowiński i Tomasz Narkun.
Zobacz wideo: Omielańczuk: bałem się, że zostanę zdyskawlifikowany