Debiut "Popka", przerwa Chalidowa, huczne zapowiedzi. To był najważniejszy rok w historii KSW

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Brazylijka jest bezkonkurencyjna

Dywizja kobiet

Zacznijmy od zmagań pań. Po odejściu Karoliny Kowalkiewicz do UFC, w KSW niewiele się dzieje w żeńskiej drabince. Można wyróżnić jednak jedną fighterkę. Nazywa się Ariane Lipski i pochodzi z Brazylii.

Reprezentantkę Kraju Kawy szersza publiczność poznała podczas ubiegłorocznej gali KSW w Krakowie. Wówczas Lipski efektownie znokautowała również debiutującą w szeregach federacji Katarzynę Lubońską. W roku 2016 do klatki najlepszej polskiej organizacji fighterka wyszła raz - pokonała weterankę UFC Niemkę Sheilę Gaff i pokazała, że jej celem jest pas mistrzowski.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 53. Joanna Jędrzejczyk: chciałam skończyć ze sportem, ale nie poddałam się [3/4]

Poza tym promotorzy zorganizowali tylko jedną inną walkę kobiet, również podczas październikowego KSW 36: Trzy Korony w Zielonej Górze. Diana Belbita zdominowała Katarzynę Lubońską. Poznanianka nieprędko powróci do klatki KSW.

Czy rok 2016 był udany dla KSW?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)