Reprezentant Berkutu Arrachionu dostał bonus w kategorii walka wieczoru. Zdaniem włodarzy federacji pojedynek 21-letniego Polaka z Baj-Alim Szaipowem był najbardziej emocjonujący spośród wszystkich. Paweł Kiełek przegrał przez decyzję, ale na pocieszenie na jego konto trafi dodatkowe pięć tysięcy dolarów.
Bonus za poddanie wieczoru trafił do Mechdiego Bajdulajewa. W wadze piórkowej pokonał on ściągniętego na ostatnią chwilę Suleimana Bouhatę.
Z wybraniem najbardziej imponującego nokautu problemu nie było. Tutaj górą był Dmitrij Szestakow, który brutalnym wysokim kopnięciem odprawił Mansura Arsachanowa.
Przypomnijmy, że w walkach wieczoru Adrian Zieliński wypunktował Rasuła Jachiajewa, zaś Piotr Strus brutalnie rozprawił się z Michaiłem Carewem.
ZOBACZ WIDEO: Rozbrajająca reakcja Masternaka na ostre słowa Głowackiego
Czy zgadzasz się z wyborem ACB? 
