KSW 39: gorące ważenie przed historyczną galą. Spięcie "Pudziana" i Kowalczyka, Burneiki i "Popka", Gamrota i Parke'a

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Pressfocus/Rafał Oleksiewicz /
Newspix / Pressfocus/Rafał Oleksiewicz /
zdjęcie autora artykułu

Jeśli ważenie przed KSW 39 miało wzbudzić u kibiców jeszcze większe emocje, to bez wątpienia się to udało. Przed walką Mateusz Gamrota z Normanem Parkem doszło do ostrej przepychanki, a blisko spięcia było przy spotkaniu byłych strongmanów.

Jako pierwsze w warszawskim Amfiteatrze Bemowo przy muzyce granej na żywo przez zespół zaprezentowały się Ariane Lipski i Diana Belbita. Zawodniczki podczas porannego ważenia wzorowo wypełniły wymagany limit kategorii wagowej. Na oficjalnej ceremonii fighterki z szacunkiem wymieniły spojrzenia.

Podczas porannego ważenia przeciwnik Damiana Janikowskiego, Julio Gallegos, nie wypełnił wymaganego limitu kilogramów. Amerykanin podczas drugiej próby, do której miał prawo podejść wieczorem, wniósł na wagę 84,9 kilogramów nie spełniając ustalonych założeń. Zawodnicy przez długi czas stali twarzą w twarz wpatrując się w siebie, rozdzielić ich musiał Maciej Kawulski.

Po trzech latach przerwy od występów w KSW do federacji powraca Michał Andryszak. Skrzyżuje on rękawice z doświadczonym Michałem Kitą. Fighterzy królewskiej kategorii z uśmiechem podeszli do spotkania twarzą w twarz - "Masakra" stanął na palcach, "Longer" przykładając dłoń do czoła popatrzył w dal. Widać u zawodników różnicę wzrostu, co może mieć znaczenie w sobotnim pojedynku.

Kleber Koike Erbst na ceremonii pojawił się w opasce z flagami Brazylii i Japonii, Marcin Wrzosek przyszedł z ogromną flagą Polski. Piórkowi wymienili ze sobą kilka słów i są już gotowi na sobotnie starcie.

ZOBACZ WIDEO Kawulski o budżecie gali KSW 39 i przyszłości Chalidowa

Jako pierwszy na wadze w kolejnym starciu pojawił się Norman Parke z flagą Irlandii Północnej. Pewny siebie zawodnik pokazał publiczności znak wskazujący, że to on będzie mistrzem po sobotniej gali. Mateusz Gamrot pod zważeniu się podszedł do Parkego tak blisko, że ich czoła zetknęły się. "Stormin" odepchnął "Gamrota" i doszło do pierwszego spięcia podczas piątkowej ceremonii ważenia. Szybko wkroczyli współwłaściciele KSW rozdzielając zawodników.

Uśmiechnięty Rameau Thierry Sokoudjou nie sprowokował Łukasza Jurkowskiego na ważeniu. "Juras" wyszedł na ceremonię z plakatem, na którym napisane były podziękowania dla jego mamy z życzeniami wszystkiego najlepszego. Jurkowski z szacunkiem podszedł do rywala, co podkreślał wielokrotnie przed galą.

Nie doszło do spięcia pomiędzy Tomaszem Narkunem a Marcinem Wójcikiem, którzy przed galą wielokrotnie wdawali się w wymiany słowne. Obaj fighterzy przez chwilę patrzyli sobie w oczy potwierdzając gotowość do sobotniej walki.

Paweł Mikołajuw i Robert Burneika nie wzięli udziału na porannym ważeniu. Wszystko to ze względu na limit wagowy, a raczej jej brak w ich starciu. Podczas oficjalnej ceremonii "Popek Monster" wniósł na wagę 123 kilogramy. "Hardkorowy Koksu" był tylko 2 kilogramy cięższy, ważył aż 125 kg. Burneika nie był w stanie zdjąć koszulki przed wejściem na wagę - pomagała mu w tym jedna z KSW Girls. Zawodnik urodzony na Litwie próbował sprowokować "Popka", ten jednak nie ruszył na rywala. Fighterów rozdzielił Martin Lewandowski, który następnie... wskoczył Burneice na plecy.

Fernando Rodrigues Jr zaskoczył wszystkich fanów - wyszedł z podwójną flagą, na której widoczne były barwy polskie i brazylijskie. Marcin Różalski z pełnym szacunkiem wymienił z mistrzem KSW w wadze ciężkiej spojrzenia, dopełniając formalności przed sobotnim starciem.

Mariusz Pudzianowski i Tyberiusz Kowalczyk zachowali dystans podczas spotkania twarzą w twarz - nie podeszli blisko siebie i nie prowokowali się wzajemnie. W pewnym momencie "Tyberian" dla żartu popchnął lekko "Pudziana". Pudzianowski zareagował błyskawicznie, idąc po nogi rywala. Kowalczyk złapał za szyję, a zawodników rozdzielał Martin Lewandowski. Wszystko jednak z uśmiechem na twarzy - nie doszło do poważnego spięcia między byłymi strongmanami.

Największy hałas kibice zrobili podczas ostatniego spotkania twarzą w twarz w piątkowy wieczór. Mamed Chalidow i Borys Mańkowski zmotywowani, pewni siebie, ale również z uśmiechem na twarzy stanęli naprzeciw siebie. "Diabeł Tasmański" zainscenizował scenę z japońskiego anime - Dragon Ball, zawodnik z olsztyńskiego Arrachionu nie zareagował jednak w żaden sposób.

Wyniki ważenia przed galą KSW 39: Colosseum:

Mistrz vs Mistrz 82 kg: Mamed Chalidow (81.9) vs Borys Mańkowski (81.9)

120.2 kg: Mariusz Pudzianowski (114.3) vs Tyberiusz Kowalczyk (110.3)

Pojedynek o pas mistrza KSW w wadze ciężkiej 120.2 kg: Fernando Rodrigues Jr (111.4) vs Marcin Różalski (110.6)

Open: Paweł "Popek Monster" Mikołajuw (123.0) vs Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika (125.0)

Pojedynek o pas mistrza KSW w wadze półciężkiej 93 kg: Tomasz Narkun (93.0) vs Marcin Wrzosek (92.9)

93 kg: Łukasz "Juras" Jurkowski (93.2) vs Rameau Thierry Sokoudjou (93.5)

Pojedynek o pas mistrza KSW w wadze lekkiej 70.3 kg: Mateusz Gamrot (70.3) vs Norman Parke (70.1)

Pojedynek o pas mistrza KSW w wadze piórkowej 65.8 kg: Marcin Wrzosek (65.5) vs Kleber Koike Erbst (65.6)

120.2 kg: Michał Kita (104.0) vs Michał Andryszak (114.8)

83.9 kg: Damian Janikowski (84.4) vs Julio Gallegos (84.9)

Pojedynek o pas mistrzyni KSW w wadze muszej 56.7: Ariane Lipski (56.6) vs Diana Belbita (56.5)

Źródło artykułu:
Kto zwycięży w walce wieczoru?
Mamed Chalidow
Borys Mańkowski
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
12MP 18PP
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sama Brodnicka przyznała na antenie, że te wszystkie "spięcia" są reżyserowane, czy to w boksie, czy w MMA.  
avatar
zbieram na nowe futro
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehehe poustawiane te "spięcia" aż żal dupę ściska jak się na to patrzy, i ludzie płaca kasę za oglądanie tej wiochy hahahaha  
avatar
Jozef Szydlowski
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ale to wszystko sztuczne ha ha ha . To wyglada jak wiejski "wrestling"  
avatar
intro
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ja pitole jaki ten popek spasiony...  
Krzysztof Ludyga
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o jejku cóż za straszne ekcesy tam sie działy