Obaj zawodnicy to jedni z najlepszych wojowników wagi półciężkiej na świecie. O planach zorganizowania konfrontacji poinformował Szwajcar w rozmowie z The MMA Digest. To właśnie Oezdemir podjął decyzję, że do potyczki nie dojdzie.
"No Time" wolałby zmierzyć się z Danielem Cormierem, który niedawno stracił pas mistrzowski na rzecz wieloletniego króla dywizji, Jona Jonesa.
27-latek błyskawicznie wspiął się na czołówkę kategorii do 93 kilogramów. Pokonał kolejno Ovince'a St. Preux, Mishę Cirkunova i Jimiego Manuwę. Dwa ostatnie triumfy zasługują na szczególne wyróżnienie. Nokauty padały w mniej niż minutę.
Przypomnijmy, że gala UFC Fight Night w trójmiejskiej Ergo Arenie odbędzie się 21 października. W karcie walk są już tacy zawodnicy jak Jan Błachowicz czy Damian Stasiak.
ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"