Joanna Jędrzejczyk była zasmucona porażką z Rose Namajunas. Rywalka znokautowała polską zawodniczkę, dla której była to pierwsza taka sytuacja w zawodowym MMA. W szatni Polka nie ukrywała łez. - Przepraszam - powiedziała swoim trenerom Mike'owi Brownowi i Katelowi Kubisowi.
Ci zaczęli pocieszać Polkę. - To jest gra - odpowiedział jeden z nich. - Każdy może wygrać w krótkiej walce. Pięć rund to dystans, który pokazuje, kto jest prawdziwym mistrzem. To jest szalone w naszym sporcie - dodał trener polskiej zawodniczki. Sytuacja na filmie przedstawiona jest od 49 sekundy.
Polka na konferencji prasowej po walce mówiła, że czeka na rewanż. - Czasami się tak dzieje. Gratuluję Rose, to był dobry cios. Tak naprawdę nawet nie wiem, co się dokładnie stało. Rzeczy, które wydarzyły się przed walką, nie miały z nią nic wspólnego. Może zawiodłam fanów, ale na pewno nie ucieknę od odpowiedzialności. Za jakiś czas wszystko wróci do normy. Myślę, że byłam dobrą zawodniczą i mistrzynią UFC, dzięki czemu zasługuję na rewanż. Już nie mogę się doczekać - mówiła Jędrzejczyk.
Polka wkrótce powinna otrzymać kolejną szansę walki w największej organizacji MMA. Jest jedną z gwiazd UFC i powrót do oktagonu to tylko kwestia czasu.
ZOBACZ WIDEO Jakub Błaszczykowski: Życzymy Robertowi szybkiego powrotu do zdrowia
Gdy zadecydują co będzie z nią dalej, proszę o informację.