Conor McGregor przeprosił za incydent na gali BAMMA. "Przestałem myśleć i zareagowałem pochopnie"

29-letni Conor McGregor wydał oświadczenie na Instagramie, w którym pokajał się za swoje zachowanie na ostatniej gali Bellatora. - Pozwoliłem emocjom przejąć kontrolę nade mną - napisał.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Conor McGregor podczas treningu medialnego Getty Images / Na zdjęciu: Conor McGregor podczas treningu medialnego
Conor McGregor postanowił przeprosić za swoje zachowanie podczas gali BAMMA 187 w Dublinie (10.11). W trakcie zawodów mistrz UFC nieoczekiwanie znalazł się w oktagonie, gdzie miał odepchnąć sędziego, by potem uderzyć w twarz Michaela Johnsona - jednego z szefów logistyki organizacji Bellator.

Cztery dni później słynny Irlandczyk zreflektował się i wydał oświadczenie w tej sprawie, przepraszając za incydent. - Szczerze przepraszam za moje zachowanie podczas gali w Dublinie. Próbując wspierać przyjaciela i kolegę z zespołu (Charliego Warda - przyp. red.), pozwoliłem emocjom przejąć kontrolę nade mną, przez co przekroczyłem pewną granicę. Jako wielokrotny mistrz UFC, producent, idol i osoba publiczna muszę wymagać od siebie więcej - napisał McGregor na Instagramie.

Czempion UFC wyjaśnił, że wtargnął do oktagonu, ponieważ sądził, że sędzia Marc Goddard próbuje podnieść znokautowanego zawodnika (Johna Redmonda) i zmusić go do kontynuacji walki.

I sincerely apologize for my behavior at last weekends fight event in Dublin. While trying to support a loyal teammate and friend, I let my emotions get the best of me and acted out of line. As a multiple weight UFC champion, executive producer, role model and public figure, I must hold myself to a higher standard. The referee Marc Godard was making a horrendous decision in trying to pick an unconscious fighter up off the floor and force the fight to continue into the second round. Even against the wishes of the said fighters coach. The fight was over. After witnessing my fighter in a fight where the worst happened and the opponent passed away from his injuries on the night, I thought the worst was about to happen again, and I lost it and over reacted. I am sorry to everyone. I sincerely apologize to the Director of the Mohegan Tribe Department of Athletic Regulation, Mike Mazzulli, all the officials and staff working the event, Andy Ryan and his fighter John, two stonch ones that put up a great fight every time. That side will always have my respect, and lastly every one of my fans. I love yous all! I’ve always learned from my mistakes and this will be no different.

Post udostępniony przez Conor McGregor Official (@thenotoriousmma)

- Będąc w mojej karierze świadkiem sytuacji, która doprowadziła do śmierci zawodnika z powodu obrażeń odniesionych podczas walki w klatce, pomyślałem, że może się powtórzyć najgorsze. Przestałem myśleć i zareagowałem pochopnie. Przepraszam za to wszystkich - dodał 29-letni wojownik.

McGregor przeprosił też organizatorów gali w Dublinie, działaczy Bellatora oraz sztab szkoleniowy Redmonda. - Kocham Was! Uczę się zawsze na swoich błędach i tak samo będzie w tym przypadku - obiecał na koniec swoim fanom.

ZOBACZ WIDEO Maciej Makuszewski: Zabrakło wszystkiego po trochu
Czy Conor McGregor wyciągnie wnioski z incydentu w Dublinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×