UFC on FOX 29: niesłychanie rzadki manewr i drugi triumf Wieczorka w UFC

Joanna Jędrzejczyk na rajskich wakacjach. Polska wojowniczka odpoczywa na Karaibach

W Arizonie na dobrą sprawę ciekawie zrobiło się już przed walką z udziałem Adama Wieczorka. Jego rywal, pochodzący z południowych Indii, wyznawca religii Sikhów, Arjan Bhullar, wszedł do oktagonu w turbanie - tradycyjnym nakryciu głowy wyznawcy sikhizmu - jako pierwszy zawodnik w historii UFC.

Pojedynek od początku toczył się pod dyktando Hindusa. Bhullar od razu narzucił presję, zaskoczył Wieczorka lewym sierpowym, a po 20 sekundach obalił Polaka. Przez niemal cztery minuty walka toczyła się w parterze - taki stan przerwał dopiero sędzia, co było niewątpliwie dobrą informacją dla zawodnika z Chorzowa.

W drugiej rundzie Bhullar ponownie sprowadził do parteru, co dla Wieczorka okazało się wodą na młyn. Polak wykorzystał umiejętności z brazylijskiego jiu-jitsu i popisał się niezwykle rzadkim manewrem. Po omoplacie Bhullar musiał odklepać! Co ciekawe, był to dopiero drugi taki nokaut w historii UFC. Pierwszy miał miejsce w 2014 roku, wykonał go Ben Saunders.

- Jestem zaskoczony, to zazwyczaj nie wychodzi. Wywodzę się z brazylijskiego jiu jitsu i tym razem się udało. Teraz wakacje i kolejna walka w tym roku - powiedział Wieczorek tuż po starciu.

O tym pojedynku było bardzo głośno w Indiach, gdzie przeprowadzono darmową transmisję walki na Facebooku. Hindusowi na nic zdało się jednak ogromne wsparcie swoich rodaków.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 79. Najman: Izu Ugonoh walczy jak bracia Kliczko. Puka do absolutnej czołówki światowej