KSW 44: petarda na twarz Oświecińskiego. Polak padł bez ruchu

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Erko Jun (z prawej) oraz Tomasz Oświeciński (z lewej)
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Erko Jun (z prawej) oraz Tomasz Oświeciński (z lewej)

Erko Jun (MMA 1-0) brutalnie znokautował Tomasza Oświecińskiego (MMA 1-1) w jednym ze starć wieczoru gali KSW 44: The Game w Ergo Arenie. Dla Bośniaka był to udany debiut w mieszanych sztukach walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Bombardowanie ciosami w walce Oświecińskiego z Junem rozpoczęło się już od pierwszych sekund. Początkowo to "Strachu" był aktywniejszy, trafiał celniej i wydawało się, że debiutujący w KSW Bośniak jest bliski porażki. Z czasem jednak Erko Jun doszedł do siebie i trafił potężnym prawym ciosem, po którym 45-latek padł na matę klatki. Walka trwała 2 minuty i 22 sekundy.

Dla Erko Juna był to debiut w MMA i federacji KSW. Trenujący w niemieckim klubie UFD Gym do starcia z Oświecińskim przygotowywał się m.in. z byłym mistrzem wagi półśredniej, Roberto Soldicem czy Martinem Zawadą.

Z kolei Tomasz Oświeciński przegrał po raz pierwszy w karierze. "Strachu" w debiucie dla KSW zwyciężył Pawła Mikołajuwa, a do drugiej walki przygotowywał się pod okiem Antoniego Chmielewskiego.

Zobacz nokaut Juna:

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #21: Pudzianowski chce jeszcze stoczyć 4 walki

Źródło artykułu: