Zagrożenie dla KSW. Bellator MMA chce podbić europejski rynek
Druga największa organizacja mieszanych sztuk walki na świecie, Bellator MMA, zamierza aktywniej udzielać się w Europie. Gale na Starym Kontynencie mogą być zagrożeniem dla KSW.
Ambitne plany potwierdził podczas konferencji prasowej Scott Coker, prezes organizacji. - W przyszłym roku zawitamy do Sztokholmu, Amsterdamu i Barcelony. Pojawimy się też w Birmingham, Newcastle, Londynie i Manchesterze. Będziemy działać na całym kontynencie z nową serią europejskich gal - ogłosił.
Imprezy organizowane na Starym Kontynencie mają być dopasowane również pod lokalnych odbiorców, a nie amerykańskich kibiców. To oznacza, że będą odbywać się w godzinach wieczornych. Podobną strategię obrał już kilka lat temu światowy potentat, UFC, który dwukrotnie zawitał do Polski.
Europejskie wydarzenia Bellator MMA mogą wypełnić pustkę po Absolute Championship Berkut, które ograniczyło swoją działalność. Poza tym może stać się konkurencją i zagrożeniem dla KSW. W końcu zawodnikami amerykańskiej organizacji zostali w niedawnym okresie Norman Parke i Vaso Bakocević - wojownicy doskonale znani z polskich gal.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]