Chalidow nie był zdziwiony zwycięstwem Dagestańczyka, który po raz pierwszy obronił tytuł w kategorii lekkiej. - Zdeklasował go w stójce. Nie miał problemów, aby zaryzykować i wygrał tę walkę bez żadnego problemu - ocenił gwiazdor polskiej federacji w rozmowie z InTheCage.pl.
Jednocześnie legenda KSW zabrała głos na temat zamieszek, do których doszło po walce wieczoru UFC 229. Mamed Chalidow twierdzi, że amerykańska organizacja nie powinna dopuścić do sytuacji, w której McGregor kilkukrotnie obrażał otoczenie przeciwnika przed walką.
- UFC zatraciło trochę pojęcie dyscypliny sportowej i wzajemnego szacunku. Sportowcy zawsze byli przykładem szacunku, ciężkiej pracy. Tam było gadanie, krzyczenie. W tych czasach obrażanie staje się niczym wielkim, tak się ludziom wydaje, ale tak nie jest. Gdzieś są pewne narody, które mocno tkwią w swojej kulturze, tradycjach. U nas na Kaukazie nie ma tak, że obrażasz kogoś. Za to jeszcze parę lat temu traciło się życie. Jeśli ktoś obraża naród, religię, rodzinę i robi to bezkarnie, to potem ludzie się dziwią, że człowiek wyskakuje za klatkę i nie wytrzymuje ciśnienia. Niech UFC o tym pomyśli. To jest biznes i sport, ale biznes można robić bez tego, z klasą - powiedział były mistrz polskiej federacji.
Jak na razie zarówno Conor McGregor jak i Chabib Nurmagomiedow zostali tymczasowo zawieszeni przez Komisję Sportową Stanu Nevada. Dodatkowo Dagestańczyk nie otrzymał wypłaty za pojedynek.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA
W moim kraju w Polsce jemu nic nie grozi w jego kraju miał bym obawy ‚
W moim kraju nie zabijają Czytaj całość