6 października na gali UFC 229 w Las Vegas Chabib Nurmagomiedow pokonał przez poddanie Conora McGregora i obronił tytuł w wadze lekkiej organizacji UFC. Walka zakończyła się skandalem i wielką bójką miedzy obozami obu zawodników, która przykryła to, co działo się w oktagonie.
Po wszystkim nie brakowało mocnych słów, zwłaszcza z obozu zawodnika z Dagestanu. Kuzyn Nurmagomiedowa obraził nawet Irlandczyka, z kolei jego ojciec był tak niezadowolony z postawy swojego syna, że zapowiedział wyciągnięcie wobec niego "poważniejszych sankcji niż UFC".
Teraz Abdulmanap Nurmagomiedow przekonuje jednak, że między jego rodziną i McGregorem nie ma złej atmosfery. Już kilka dni temu Nurmagomiedow senior wyznał, że wybaczył Irlandczykowi. Teraz zaprosił go do swojej ojczyzny.
"Chciałem zaprosić go na grudniowy turniej Sambo w Dagestanie. Już raz powiedziałem, że mu wybaczyłem. Trzeba mieć dobre serce" - ogłosił na Instagramie.
Przypomnijmy, że organizacja UFC chce zorganizować rewanż, jednak Nurmagomiedow zgodzi się na przyjęcie tylko bardzo korzystnej finansowo oferty. Pierwsza, w wysokości 15 milionów dolarów, została odrzucona.
ZOBACZ WIDEO Oryginalny garnitur Artura Szpilki. "Skupiam się na tym, co mi się podoba"