Mariusz Pudzianowski zaprezentował formę po treningu. "Można browar trzasnąć, no może dwa!"

Instagram / pudzianofficial / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Instagram / pudzianofficial / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

- Potrenowane jak co wieczór i można browar trzasnąć, no może dwa! Pudzian nie wielbłąd, napić się musi - napisał na swoim profilu na Facebooku były strongman prezentując aktualną formę.

W tym artykule dowiesz się o:

Po czerwcowej przegranej na KSW 44, Mariusz Pudzianowski (12-6) odpoczywa od walk. Często można go spotkać na przeróżnych targach i zawodach strongman, jednak aktualnie sporo czasu "Pudzian" spędza na siłowni, gdzie buduje swoją formę.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie Mariusz Pudzianowski wróci do klatki organizacji KSW. Nieco więcej na ten temat zdradził Arbi Szamajew w rozmowie z portale mmarocks.pl, w którym wyznał, że "Pudziana" zobaczymy ponownie w MMA w 2019 roku.

- Mariusz wróci na pewno w 2019 roku. Nie oszukujmy się, taki człowiek jak Mariusz Pudzianowski to jest duże nazwisko. Ma sporo na głowie. Musi wszystko poukładać i wrócić - zdradził trener 41-latka.

W ostatnich czterech pojedynkach Pudzianowski zwyciężył trzy razy. Na KSW 37 pokonał w pierwszej rundzie Pawła "Popka" Mikołajuwa, na KSW 39 rozbił Tyberiusza Kowalczyka, a na KSW 40 większościową decyzją sędziów odprawił Jaya Silvę. Dobrą serię "Pudzian" zakończył na KSW 44, kiedy to przegrał z Karolem Bedorfem w pierwszej odsłonie.

ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka o wygranej z Wachem i zadymie pod ringiem

Komentarze (7)
avatar
Wojciech Pomorski
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
bezplodny sterydziaz...42 lata a pomarszczony jak moj 70 letni dziadek..w dodatku bezplodny nigdy dzieci i zony bo mu wstyd pokurczone jadra..... 
avatar
Palacz Palaczi
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja Wam powiem, że to bardzo ambitny facet, chyba jeden z nie wielu sportowców którzy nie zachłysnęli się sławą i nie spoczęli na "laurach" 
avatar
Adam Kowalski
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pracowałem kiedyś z Pudzianem, a właściwie to pracowałem u niego. Nie, nie na Stadionie Dziesięciolecia bo to jakaś ściema. Było to w czasach gdy był właścicielem wielkiej fermy drobiu. W poryw Czytaj całość
avatar
Koleżanka z pracy
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dałby mi rady ten cały Pudzian, trzasłabym go torebką w łeb i po sprawie. Zuzka mówi, że lepiej obcasem w jaja - sama nie wiem 
avatar
Tadeusz Bart
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopi, jak ty zmądrzałeś! Powodzenia :)