FEN styczniową galą chce rozpocząć mocny dla siebie rok na polskiej scenie MMA, w którym ma zorganizować łącznie cztery wydarzenia. Kolejne z nich już w marcu odbędzie się w warszawskiej hali Torwar.
- W najbliższą sobotę zaczynamy od mocnego uderzenia. W Lubinie czeka nas wspaniała gala, mamy super frekwencję, będzie komplet kibiców. Karta walk została tak stworzona, że kibiców czekają wyrównane i ciekawe pojedynki. Szczególnie warto zwrócić uwagę na starcie Rębeckiego z Imavovem - zapowiedział Paweł Jóźwiak na media treningu przed FEN 23.
W Lubinie kibice zobaczą aż 11 zawodowych pojedynków, w tym aż 6 na zasadach K-1. Dwie walki będą miały również status mistrzowski, a szczególnie głośnego dopingu można spodziewać się w przypadku konfrontacji Dominika Zadory z Łukaszem Pławeckim w kategorii do 77 kg.
- Doceniliśmy osiągnięcia Dominika Zadory i stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa. Łukasz Pławecki będzie bronił tytułu po raz pierwszy. Zadora ma za sobą wsparcie miejscowych kibiców, a ja myślę, że ta walka będzie na najwyższym poziomie w K-1 - dodał prezes Fight Exclusive Night.
Oficjalna ceremonia ważenia przed galą odbędzie się 11 stycznia o godzinie 18:00 w hali RCS w Lubinie. Sobotnie wydarzenie będzie transmitowane na antenach sportowych Polsatu.
ZOBACZ WIDEO: Przygoński jednym z faworytów na Dakarze. "Ma ogromne doświadczenie i spokój"