Invicta FC 34: Porto nową mistrzynią, kontrowersje w walce wieczoru

Twitter / Na zdjęciu: walka Pearl Gonzalez - Vanessa Porto
Twitter / Na zdjęciu: walka Pearl Gonzalez - Vanessa Porto

Kontuzja oka zakończyła walkę wieczoru gali Invicta FC 34, która odbyła się w Kansas City. Vanessa Porto pokonała przez techniczną decyzję Pearl Gonzalez i zdobyła pas wagi muszej najlepszej żeńskiej organizacji na świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Porto przez trzy rundy dyktowała warunki w starciu z Gonzalez. W czwartej doszło do przypadkowego faulu ze strony Amerykanki, która włożyła palec w oko Brazylijce. Z racji tego, że zawodniczka z Sao Paulo nie mogła kontynuować pojedynku, sędzia zadecydował o zliczeniu punktów. W ten sposób zwycięstwo powędrowało do Vanessy Porto.

Dla Pearl Gonzalez to pierwsza porażka w szeregach Invicta FC. Była zawodniczka UFC była niepokonana od października 2017 roku i przed starciem o pas zwyciężyła trzy starcia.

Zobacz także: Polacy wzorowo na ważeniu przed ACA 92 

Oto komplet wyników gali w Kansas City:

Walka wieczoru:
Vanessa Porto pok. Pearl Gonzalez przez techniczną decyzję (40-36, 39-37, 39-37) - Runda 4, 2:34 - o pas mistrzowski wagi muszej

Pozostałe:
Karina Rodriguez pok. Milanę Dudijewą przez niejednogłośną decyzję sędziów (29-28, 28-29, 29-28) - półfinał turnieju wagi muszej
DeAnna Bennett pok. Mirandę Maverick przez jednogłośną decyzję sędziów (29-28, 29-28, 29-28) - półfinał turnieju wagi muszej
Tracy Cortez pok. Erin Blanchfield przez niejednogłośną decyzję sędziów (28-29, 29-28, 29-28) 
Victoria Leonardo pok. Jamie Milanowski przez poddanie (duszenie trójkątne zza pleców), 1. runda
Courtney King pok. Holli Salazar przez poddanie (duszenie trójkątne zza pleców), 2. runda
Caitlin Sammons pok. Christina Ricker przez TKO (uderzenia), 2. runda

Zobacz także: Cain Velasquez wraca do UFC

ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk: Ciężko jest być cały czas na topie. Presja ludzi jest ogromna

Komentarze (1)
avatar
--iki--
16.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
artykul jest napisany tak jakby zawodniczka z brazli wygrla przez przypadek a ona prowadzila cala walke i tak naprawde 4 runda byla bez znaczenia poza opcja nokautu