W grudniu 2018 roku Mateusz Gamrot zapisał się w historii KSW. Jako pierwszy stał się podwójnym mistrzem federacji. Do pasa w kategorii lekkiej dorzucił trofeum w dywizji piórkowej, deklasując Klebera Koike Erbsta.
W ostatnim czasie "Gamer" realizował się w zawodach ADCC, a za kulisami spekulowano na temat jego przyszłości i trudnych renegocjacji aktualnego kontraktu z KSW. W związku z tym postanowiliśmy skontaktować się z zawodnikiem. Ten przesłał nam oświadczenie, w którym poinformował o zakończeniu współpracy z KSW. Treść oświadczenia poniżej.
***
"Zwakowałem pasy KSW. Powodem tego jest ogólne zmęczenie i zniechęcenie. Od dłuższego czasu ciąży na mnie ciągła presja związana z długotrwałym byciem na szczycie. Chcę też uspokoić swoje życie osobiste i poświęcić więcej czasu dla rodziny. Rodziny, którą chcę powiększyć. Do tej pory nie było to możliwe, ponieważ wszystko było podporządkowane startom w MMA.
Chciałbym tez wrócić na studia. Zakończyć trzeci rok na kierunku ratownictwa medycznego. Mój menadżer zajmuję się utworzeniem specjalnego ośrodka dla trudnej młodzieży, a ja chciałbym zająć się promocją sportu wśród niej.
W związku z tym kończę współpracę z federacją po wcześniejszych wielokrotnych rozmowach z jej właścicielami. Jesteśmy wspólnie w takim momencie, gdzie moje argumenty spotkały się z pełnym zrozumieniem ze strony Maćka Kawulskiego i Martina Lewandowskiego. Chciałbym im w tym miejscu serdecznie podziękować za 6 lat współpracy oraz za zrozumienie, z jakim obiecali zwolnić mnie z kontraktu. Nieczęsto spotyka się ludzi, którzy w biznesie(bo takim jest federacja KSW) potrafią wykazać tyle zrozumienia i dobrej woli w chwili zakończenia współpracy.
Nie wiem, jak potoczy się moja kariera sportowa. Poza mundialem ADCC, do którego się zakwalifikowałem, nie mam na tę chwilę żadnych planów. Nie mogę jednak wykluczyć, że głód doznań emocjonalnych związanych z występami dla KSW skłoni mnie któregoś dnia do ponownego zapukania do drzwi federacji. Mam nadzieję, że wówczas ktoś mi otworzy".
***
Sprawę skomentowała dla nas organizacja KSW.
- Mateusz Gamrot ma ważny kontrakt z federacją KSW i on nie wygasa. W chwili obecnej zdecydował się na odpoczynek. Jeśli jednak głód startów skłoni go kiedyś do powrotu, w co mocno wierzę, drzwi naszej federacji będą dla niego otwarte. Gamer, zawsze będziemy na Ciebie czekać - powiedział Maciej Kawulski.