Babilon MMA 9: Paweł Pawlak zmierzy się z byłym piłkarzem reprezentacji Polski U-17

Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Paweł Pawlak
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Paweł Pawlak

- W juniorach młodszych grałem w piłkarskiej reprezentacji Polski i dziś może strzelałbym gole w dorosłej kadrze, ale z moją determinacją stać mnie na sukcesy w MMA - mówi Tomasz Romanowski przed walką z Pawłem Pawlakiem na gali Babilon MMA 9.

[color=#000000]

- Wiele lat temu znalazłem się w kadrze narodowej U-17 prowadzonej przez słynnego napastnika Dariusza Dziekanowskiego. Grałem mecze z Ukraińcami w jednym zespole z kilkoma znanymi dziś piłkarzami Ekstraklasy. Największą karierę zrobił Maciej Makuszewski. Może i ja strzelałbym gola w dorosłej kadrze, ale jako młody chłopak stwierdziłem, że poszukam jednak nowego, jeszcze ciekawszego sportu i postawiłem na mieszane sztuki walki[/color] - powiedział 30-letni Tomasz Romanowski.

W zawodowej karierze w MMA stoczył 15 walk (bilans 8-7), chociaż niedługo minie 10 lat od jego debiutu. Zawodnik ze Stargardu ma nadzieję, że przełom okaże się zwycięstwo na Babilon MMA 9 z Pawłem Pawlakiem (15-4) w kategorii półśredniej.

- Paweł Pawlak to mocny zawodnik z przeszłością w UFC, a to o czymś świadczy. Wierzę, że jestem w stanie go pokonać, tak jak kilka lat temu wygrałem z Danielem Skibińskim. Pawlak ze "Skibą" przegrał, więc w takim korespondencyjnym pojedynku jestem lepszy. Oczywiście to był stary Daniel Skibiński i stary Tomek Romanowski, teraz jesteśmy innymi zawodnikami i byłoby dobrze zmierzyć się jeszcze raz. Wtedy zweryfikujemy naszą dzisiejszą formę i umiejętności sportowe - dodał Tomasz Romanowski.


[color=#000000]ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

[/color]

Zobacz także: Krzysztof Kułak zawalczy w Los Angeles

Jego kariera w MMA jest pełna wzlotów i upadków, seryjnie wygrywał, ale i przegrywał swoje walki. Ostatnią porażkę poniósł 2 lat temu. Od tego czasu odniósł 3 kolejne zwycięstwa. Na co dzień trenuje w rodzinnym Stargardzie oraz w Berserkers Szczecin pod Piotra Bagińskiego okiem, wybitnego specjalisty w ju-jitsu i grapplingu.

Tomasz Romanowski nie zamierza siebie stawiać w roli faworyta, zdaje sobie sprawę ze swojej pozycji. Doskonale pamięta też czasy, kiedy przez kilka lat nie wygrał ani jednego pojedynku.

- Z moją determinacją jestem w stanie zajść daleko w MMA. Dla mnie walka w Amfiteatrze w Międzyzdrojach to świetny sprawdzian z byłym zawodnikiem UFC i szansa na kontynuację passy zwycięstw. Zapowiada się dobra walka. Pawlak jest bardzo dobrym wojownikiem o mocno nieprzewidywalnym stylu. Nie ma specjalnie słabych stron, ale postaram się znaleźć sposób na niego. Jestem gotowy sprawić niespodziankę, zwłaszcza, że prawdopodobnie w październiku ponownie wejdę do klatki i chciałbym aby to było po zwycięstwie w Międzyzdrojach - dodał "Tommy". 

W walce wieczoru na Babilon MMA 9 Michał Kita (18-10-1) spotka się w wadze ciężkiej z Brazylijczykiem Ednaldo Oliveirą (19-4-1)

Komentarze (0)