Już na początku starcia widać było przewagę zasięgu ramion Mickeya Galla, który wykorzystywał to w każdej akcji, ustawiając rywala prostymi. Salim Touahri w dobry sposób schodził z linii ciosu i uciekał przed ofensywą przeciwnika.
W połowie pierwszej rundy starcie przeniosło się do klinczu pod siatkę, gdzie Amerykanin szukał obalenia. Zawodnik z Krakowa nie dawał jednak szans Gallowi na sprowadzenie i po chwili obaj wrócili do wymian w stójce.
Pod koniec odsłony Mickey Gall udanie przeniósł walkę do parteru, gdzie próbował poddania i uderzeń, jednak ostatecznie nie był w stanie skończyć rywala.
Zobacz także: Haratyk zawalczy w Moskwie
Druga runda rozpoczęła się w podobny sposób, co pierwsza. Gall wyszedł jednak agresywniej do przeciwnika, atakując łokciami, prostymi i wysokimi kopnięciami. Salim Touahri nie był w stanie znaleźć sposobu na przeciwnika w stójce - w połowie odsłony udało mu się jednak zdobyć pozycję dominującą w parterze, gdzie próbował przejąć inicjatywę.
Zdecydowanie najlepiej Salim Touahri radził sobie w trzeciej rundzie. Mickey Gall był wyraźnie zmęczony, co wykorzystywał Polak, obijając go w stójce. Amerykanin nie zwalniał jednak tempa i przez cały czas starał się punktować swojego przeciwnika.
Zobacz także: Znamy datę kolejnej walki Powietkina
Ostatecznie sędziowie jednogłośnie wypunktowali pojedynek na korzyść Mickeya Galla stosunkiem 29-28. Była to trzecia przegrana Salima Touahriego w UFC i niewykluczone, że będzie to oznaczać rozstanie z największą organizacją MMA na świecie.
ZOBACZ WIDEO: Boks. Walka Kownacki - Arreola w nocy z soboty na niedzielę. Polak jest pewny swego!