MMA. KSW 51: Damian Stasiak: Miałem marzenie, żeby zawalczyć o pas

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Damian Stasiak
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Damian Stasiak

9 listopada w Zagrzebiu po raz pierwszy w KSW zaprezentuje się weteran UFC, Damian Stasiak. "Webster" w starciu z Antunem Raciciem stanie przed szansą zdobycia pasa wagi koguciej polskiej federacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed starciem polsko-chorwackim dużo uwagi poświęca się umiejętnościom zapaśniczym "Killera" z Dubrownika. Na ten element walki przygotowany jest jednak zawodnik z United Gym.

- Gdy dostałem się do UFC to mocno zacząłem trenować zapasy i trwa to niezmiennie. Z trenerem Pepłowskim pracujemy nad tym. Wiadomo, że jestem zawodnikiem stójkowym, parterowym, ale myślę, że zapaśniczo nie będę mu ustępował, bo moje umiejętności w tym elemencie są coraz większe - powiedział Damian Stasiak na spotkaniu z mediami przed KSW 51.

Racić nie przegrał jeszcze w KSW. Chorwat wygrał wszystkie z czterech walk dla polskiej federacji i jest faworytem bukmacherów w konfrontacji ze Stasiakiem.

- Nie można go lekceważyć. Do Antuna trzeba podejść w pełni skoncentrowany od samego początku. Wszyscy mówią, że on tylko jest świetnym zapaśnikiem, ale on potrafi bić. Jego stójka nie jest najgorsza, szczególnie ma bardzo mocny cios z prawej ręki - twierdzi "Webster".

Zobacz także: Jairzinho Rozenstruik nowym rywalem Alistaira Overeema

- Miałem marzenie, żeby zawalczyć o pas dużej organizacji MMA. Cieszę się, że mam taką możliwość w KSW. Gdyby to jednak nie było starcie o pas, to nie wiem, czy porwałbym się na zbijanie do tak niskiej wagi - dodał Stasiak, który na wagę przed galą w Zagrzebiu będzie musiał zejść do limitu 61,2 kg.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"

Komentarze (0)