Sam zawodnik nie zabiera głosu na ten temat i ograniczył się jedynie do przeprosin fanów z powodu odwołania walki i lakonicznej informacji o potrzebie czasu dla rodziny. Nieco więcej zdradził prezes UFC, Dana White.
- Jeśli Whittaker chce o tym porozmawiać, to może, ale powiem ci coś. Gdy mówisz o kimś, kogo priorytety są na właściwym miejscu, kto jest całkowicie bezinteresowny i nieskończenie dobry, to jest to Robert Whittaker - powiedział White w rozmowie z "Submission Radio".
- Powodem, dla którego Robert Whittaker nie walczy w tej walce, jest jedna z najbardziej bezinteresownych rzeczy, jakie widziałem w życiu - dodał White. - Jest dobrym człowiekiem i mam dla niego duży szacunek. Powodzenia w tym, z czym ma teraz do czynienia. Nie potrafię wyrazić słowami, co sądzę o nim.
Robert Whittaker stracił pas mistrza wagi średniej w październiku 2019 roku po przegranej przez nokaut z Israelem Adesanyą.
Czytaj także:
Conor McGregor awansował w aż trzech rankingach UFC
Martyn Ford trenuje do debiutu w KSW