UFC odwołała jak na razie trzy gale - w Londynie, Columbus i Portland. Dana White, który dowodzi organizacją, nie ma jednak zamiaru przekładać kolejnych wydarzeń i robi wszystko, co w jego mocy, aby do nich doprowadzić.
Prezes UFC już zapowiedział, że chce przygotować na 18 kwietnia jedną z najmocniejszych rozpisek w historii MMA. Jak w dobie panującej pandemii uda mu się do tego doprowadzić? Tego jeszcze nie wiadomo, tak samo jak tajemnicą pozostaje lokalizacja gali UFC 249, która pierwotnie miała odbyć się w Nowym Jorku.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że do karty walk gali z walką wieczoru Nurmagomiedow - Ferguson wejdzie Francis Ngannou. Ten w rozmowie z "Submission Radio" powiedział, że UFC poczyniło już pierwsze kroki w tej kwestii. Kameruńczyk przyznał, że badania przeprowadził lekarz z ramienia amerykańskiej organizacji.
- Na razie wygląda na to, że mają lokalizację, ale muszą dokładnie sprawdzić i przekonać się, jak bezpieczna będzie to gala dla ludzi. Przetestowali mnie na COVID-19, więc sądzę, że przetestowali też innych zawodników, co jest raczej pozytywną rzeczą i sprawia, że czujesz się trochę bezpieczniej - powiedział "Predator".
Czytaj także:
Chabib Nurmagomiedow wrócił do Rosji dokończyć przygotowania
UFC 249 odbędzie się w terminie
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film