"Lord" już pod koniec czerwca zapowiedział powrót do klatki. W wywiadzie z serwisem fightsport.pl ujawnił, że pod koniec tego roku zmierzy się z zawodnikiem pochodzącym z Dagestanu. Ta wskazówka nie pozostawiała zbyt dużego pola do manewru.
W dywizji półciężkiej UFC walczy tylko dwóch zawodników z Dagestanu - to Magomed Ankalajew (15-1) i Szamil Gamzatow (14-0). I właśnie z tym drugim do klatki wejdzie pochodzący z Łęcznej "Lord". Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, walka odbędzie się 30 października na gali UFC 267 w Abu Zabi.
Gamzatow nie zaznał jeszcze porażki w profesjonalnej karierze. 30-latek z Machaczkały ma na koncie 14 zwycięstw, z czego aż 10 przed czasem (5 nokautów i tyle samo poddań). "Umar" w UFC stoczył do tej pory tylko jedną walkę. Jego cztery zaplanowane pojedynki (z Devinem Clarkiem, Da Un Jungiem i dwa z Ovincem St Preux) były z różnych przyczyn odwoływane.
Oleksiejczuk w zawodowym MMA zanotował 15 zwycięstw i doznał 4 porażek. Zawodnik Akademii Sportów Walki Wilanów w UFC legitymuje się rekordem 3-2. Do walki z Gamzatowem przystąpi po zwycięstwie nad Modestasem Bukauskasem, które odniósł w marcu tego roku w Las Vegas.
Gala UFC 267 zapowiada się zatem arcyciekawie dla polskich fanów. Warto przypomnieć, że w Abu Zabi wystąpi również mistrz UFC Jan Błachowicz (28-8). "Cieszyński Książę" po raz drugi będzie bronił pasa, a jego rywalem będzie Brazylijczyk Glover Teixiera (32-7).
Zobacz także:
Polak poznał rywala w walce o UFC
Makabryczny nokaut w Rosji
ZOBACZ WIDEO: Piekielny cios! Pokazali nokaut Kołeckiego na Szostaku
Kto wygra walkę? 
