Armia Fight Night 12

Materiały prasowe /  WETERAN AFN JACEK BEDNORZ (7-7) WRACA DO KLATKI NA GALI W GLIWICACH!
Materiały prasowe / WETERAN AFN JACEK BEDNORZ (7-7) WRACA DO KLATKI NA GALI W GLIWICACH!

Weteran Armia Fight Night Jacek Bednorz (7-7) wraca do klatki na gali już 26 lutego w Gliwicach

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliża się dwunasta edycja gali spod szyldu Armia Fight Night. Czas zatem odsłonić kolejne nazwisko, które będzie częścią tego widowiska. Jacek Bednorz, bo o nim mowa – wystąpi przed swoją śląską widownią już 26 lutego w Gliwicach. Reprezentant MMAsakra Gym jest weteranem organizacji – sportowe umiejętności Jacka Bednorza mogliśmy podziwiać już od pierwszych edycji gal AFN. We wrześniu 2017 roku w widowiskowy sposób rozprawił się z Nikodemem Ziemeckim. Kolejną wygraną dopisał sobie w kwietniu 2018 kończąc Macieja Roszkowskiego już w pierwszej rundzie pojedynku. Równie szybko zakończył starcie z Vadimem Ulichem podczs gali AFN 3 we wrześniu tego samego roku.

WETERAN AFN JACEK BEDNORZ (7-7) WRACA DO KLATKI NA GALI W GLIWICACH!
WETERAN AFN JACEK BEDNORZ (7-7) WRACA DO KLATKI NA GALI W GLIWICACH!

Maciej Mackiewicz również musiał uznać wyższość Bednorza na gali z numerem 6, która miała miejsce w czerwcu 2019 roku. Reprezentant MMAsakra Gym ewidentnie jest fanem kończenia swoich walk w błyskawicznym tempie. Zawodnik z Zabrza zrobił wielkie show w maju 2021 roku w Łodzi – dla niego ówczesna gala Armii okazała się „Edycją Specjalną” nie tylko z nazwy. To właśnie tam miało miejsce największe osiągnięcie w jego sportowej karierze - nokaut na Kamilu Szymuszowskim – zawodniku, który swoje boje toczył w klatce KSW. Bednorz zaskoczył wszystkich i będąc sporym under dogiem znokautował „Szymka” w czwartej minucie drugiej rundy starcia.

To niezwykle cenne zwycięstwo utorowało mu drogę do sięgnięcia po mistrzowskie trofeum organizacji. 2 miesiące później podzielił plac boju w żywieckim Amfiteatrze pod Grojcem z bardzo mocnym reprezentantem Warszawskiego Centrum Atletyki – Tymoteuszem Łopaczykiem. Finalnie to Łopaczyk opuścił klatkę jako Mistrz kategorii półśredniej AFN, ale Jacek Bednorz z pewnością nie powiedział ostatniego słowa. Była półroczna przerwa od zawodowych startów, ale nie było tu mowy o przerwie w mocnych treningach – możemy się zatem spodziewać Bednorza w wersji 2.0 – biorąc pod uwagę fakt wystąpienia przed własną widownią i to, że był tylko o krok od zdobycia Mistrzowskiej Szabli, nie ma wątpliwości, że kusi, aby ją zdobyć!

Czy Bednorz wróci na zwycięskie tory?
Z kim przyjdzie mu się zmierzyć?
O tym dowiecie się już niebawem!

Komentarze (0)