Mocne wyznanie zawodnika Prime MMA. "Moje życie się zatrzymało"

YouTube / Fame MMA / Na zdjęciu: Paweł 'Tybori' Tyburski
YouTube / Fame MMA / Na zdjęciu: Paweł 'Tybori' Tyburski

W sobotę kibice MMA będą świadkami powrotu do klatki Pawła "Tybori" Tyburskiego. Zawodnik Prime MMA przez kilka miesięcy zmagał się z problemami psychicznymi. W mediach społecznościowych opublikował post, w którym opisał trudny dla siebie okres.

W tym artykule dowiesz się o:

Pawła Tyburskiego bardzo dobrze kojarzą fani Fame MMA, dla którego stoczył dwa pojedynki. Po ostatnim, przegranym z Gabrielem "Arabem" Al-Sulwim zrobił sobie przerwę od występów w oktagonie.

W piątek opublikował szczery post w mediach społecznościowych. Opowiedział w nim o bardzo trudnym okresie. Przez ostatnie miesiące "Tybori" zmagał się z problemami psychicznymi, ale też zdrowotnymi.

Spory wpływ na beznadziejne samopoczucie miał szereg nieudanych zabiegów estetycznych. "Miałem takie wrażenie, że gdy ludzie są na samym dnie, to ja pukałem do nich od spodu… Utrata miłości, upadek wizerunkowy, dwie operacje ręki, zniszczona twarz i sprawy, o których nie mogę tu pisać" - napisał na Instagramie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz

- A na końcu problemy finansowe przez brak udziału w życiu. Nawet domek, który był moim mini marzeniem musiałem sprzedać od razu po wykończeniu. Straciłem sponsorów możliwość trenowania, wstydziłem się wychodzić do ludzi - dodał.

Jak sam przyznał sobotni pojedynek będzie dla niego nowym rozdziałem w życiu. Paweł Tyburski zmierzy się z Łukaszem Lupą na gali Prime Show MMA 1 w Atlas Arenie. "Tybori" powalczy o swoje drugie zwycięstwo w oktagonie.

- Dalej robię głupie błędy i wielu rzeczy żałuje, ale jak to mówią człowiek całe życie się uczy, a i tak głupi umrze. Trzymajcie jutro za mnie kciuki - podsumował.

Zobacz też:
Polska wojowniczka przed wielkim wyzwaniem
Prime Show MMA. Ile kosztuje dostęp? O której początek gali?

Komentarze (0)