W tym artykule dowiesz się o:
Obydwaj zawodnicy są obecnie zakontraktowani przez federację KSW. Karol Bedorf to mistrz federacji w wadze ciężkiej od września 2013 roku. Zarówno Włodarek jak i "Coco"mieli okazję ze sobą sparować, gdyż przez długi czas byli wojownikami tego samego klubu - Ankosu Zapasy Poznań. [ad=rectangle] Debiut Michała Włodarka w KSW był długo oczekiwany. W końcu, na gali KSW 28, kibice doczekali się, a "Komar" wszedł do klatki w Szczecinie. Pojedynek z Michałem Andryszakiem trwał zaledwie 27 sekund i zakończył się przez techniczny nokaut.
Karol Bedorf na tej samej gali miał okazję bronić pasa mistrzowskiego KSW. Zawodnik ze Szczecina przed końcem pierwszej rundy odprawił Rollesa Gracie. Być może w 2015 roku duetowi Lewandowski i Kawulski uda się zastawić starcie utalentowanego Włodarka z mistrzem wagi ciężkiej. Wielu ekspertów twierdzi, że"Coco" wcale nie byłby w tej walce faworytem.
Damian Grabowski vs Michał Kita II
O drugą walkę Grabowskiego z Kitą może być bardzo ciężko, zważywszy na fakt, że ten pierwszy ma obecnie czynny kontrakt z rosyjskim M-1 Global. Kita natomiast od marca 2014 roku nie stoczył żadnego pojedynku.
Damian Grabowski to były mistrz M-1 Global w wadze ciężkiej i zawodnik m.in. Bellatora czy MMA Attack. W tym momencie "Polish Pitbull" to numer 2 w polskim rankingu wagi ciężkiej i poważny kandydat do występów w UFC. W pierwszej konfrontacji z Michałem Kitą, w czerwcu 2010 roku, opolanin wygrał walkę poprzez rozcięcie łuku brwiowego Kity po niefortunny wypadnięciu poza liny ringu.
Wówczas walka dwóch najlepszych zawodników wagi ciężkiej zakończyła się rozczarowaniem. Być może w 2015 roku uda się doprowadzić do ich rewanżu, jeżeli np. M-1 Global ponownie sięgnie po Michała Kitę.
Pierwsza walka obydwu zawodników z gali KSW 29 w Krakowie może spokojnie kandydować do miana pojedynku roku w polskim MMA. Starcie, które toczyło się wyłącznie w stójce niosło ze sobą bezpardonowe wymiany ciosów i dużo krwi. Kondraciuk został poddany przez narożnik w 3. rundzie, ale jego heroiczna postawa zasłużyła na duże brawa w Kraków Arenie.
Dla Celińskiego wygrana nad zawodnikiem z Poznania była tym bardziej cenna, gdyż wcześniej przegrał on na KSW 26 starcie z Goranem Reljicem. Jeżeli Kondraciuk dojdzie do pełni zdrowia po grudniowej walce, to fani MMA mogą liczyć na jego ponowne zestawienie z zawodnikiem Arrachionu Olsztyn.
Starcie to jest już od dawna zapowiadane i potwierdzone, ale cały czas czeka się na jego potwierdzenie w 2015 roku. Chalidow i Drwal powrócą do klatki KSW po urazach kręgosłupa, ale i tak będzie to walka stulecia w polskim MMA.
Nie trzeba też ukrywać, że na stole za tę walkę leżą duże pieniądze, a gala z tym pojedynkiem będzie pokazywana za pomocą systemu pay-per-view. Przed ich niedoszłym starciem w Krakowie faworytem był Chalidow, ale były zawodnik UFC jako chyba jedyny w kraju jest w stanie przerwać znakomitą passę Czeczena w KSW.
Anzor Azhiev vs Artur Sowiński III
W 2015 roku może dojść do trzeciego pojedynku na szczycie wagi piórkowej w Polsce. Wszyscy jednak liczą, że ewentualna kolejna potyczka tych zawodników zakończy się w sportowy sposób i po pasjonującym pojedynku.
Pierwsze dwie walki były pechowe. Za pierwszym razem Azhiev przypadkowo złamał nos "Kornikowi" po zderzeniu głowami, a w drugim wyraźnie już sfaulował. Na KSW 26 zwycięstwo przez dyskwalifikację Czeczena przyznano Sowińskiemu. Po tym starciu obydwoje stwierdzili, że o trzeciej walce będzie można pomyśleć, ale dopiero po upływie pewnego czasu.
Obecnie Sowiński i Azhiev są po zwycięstwach w KSW. W 2015 roku ponownie możemy ujrzeć ich w klatce, a stawką pojedynku będzie prawdopodobnie pas w kategorii piórkowej.
Borys Mańkowski vs Rafał Moks II
Pierwsze starcie Mańkowskiego z Moksem z gali KSW 20 przeszło do historii polskiego MMA. Od tego czasu minęły już ponad dwa lata, a ich kariery nabrały dużego rozpędu.
Borys Mańkowski to obecny mistrz KSW w wadze półśredniej i jedna z głównych twarzy polskiej federacji. "Diabeł Tasmański" podczas grudniowej gali w Krakowie skutecznie i bardzo szybko obronił pas do 77 kg, pokonując Davida Zawadę.
Moks od momentu porażki z Mańkowskim wygrał cztery pojedynki z rzędu i jest wymieniany jako główny pretendent do walki mistrzowskiej z Mańkowskim. Wydaję się, że "Kulturysta" na ową szansę nie będzie długo czekał i już w 2015 roku ponownie zawalczy z zawodnikiem z Poznania.
To potencjalnie byłaby jedna z najciekawszych walk w polskiej dywizji średniej w 2015 roku. Obydwaj zawodnicy nie są obecnie związani ściśle i na wyłączność z żadną organizacją.
Piechota obecny rok rozpocznie od walki na gali Time of Masters, 17 stycznia w Sopocie. Niepokonany zawodnik z Trójmiasta to wielka nadzieja i jeden z przyszłych kandydatów do występów w UFC. "Imadło" to również świetnej klasy grappler.
Chmielewski to weteran KSW, który obecnie przeżywa "drugą młodość" w organizacji PLMMA. "Antonio" wygrał w niej dwa ostatnie pojedynki, a ostatnie zwycięstwo nad Jonasem Billsteinem należy do jednego z najcenniejszych w karierze judoki.
Być może w 2015 roku któremuś z polskich organizatorów uda się zestawić pojedynek Piechoty z Chmielewskim, a takowy z pewnością zasługiwać może na miano walki wieczoru.