W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Weteran wielu czołowych federacji MMA[/b]
Jason Miller zawodową karierę w MMA rozpoczął w wieku 21 lat. Od 2001 roku bił się na lokalnych galach w Stanach Zjednoczonych, kiedy w 2005 roku został zauważony przez UFC. Już w debiucie przyszło mu się zmierzyć z późniejszą wielka gwiazdą organizacji, Georgesem St-Pierrem.
W kolejnych latach "Mayhem" bił na galach japońskiej organizacji Dream i Strikeforce, aby w 2011 roku ponownie związać się z UFC.
Wygrywał ze światową czołówką
W rekordzie zawodowych walk Millera można doszukać się wielu zestawień z czołowymi zawodnikami MMA na świecie. Z 23 wygranych pojedynków Kalifornijczyka warto wymienić jego zwycięstwa nad późniejszym mistrzem UFC, Robbie'em Lawlerem, Timem Kennedym czy Kazushim Sakurabą.
Jako zawodnik był również pretendentem do tytułu mistrza wagi średniej nieistniejącej już organizacji Strikeforce, a także trenerem w show UFC - The Ultimate Fighter. Miller to znakomity grappler, który ponad 60 proc. swoich walk wygrał poddając rywali.
Wielki showman, słynna bójka w Strikeforce
Jason Miller dał się poznać z efektownych wyjść do walk, podczas których z reguły towarzyszą mu tancerki. Sam daje się poznać jako postać niezwykle wyluzowana, tańczy, śpiewa, a w ringu często prowokuje rywali.
W kwietniu 2010 roku "Mayhem" na gali Strikeforce w Nachville wszedł do oktagonu podczas udzielania wywiadu przez Jake'a Shieldsa, od którego domagał się rewanżu. Wówczas wywiązała się wielka bójka, w której uczestniczyli m.in. bracia Diaz. Wszystko to działo się na oczach kibiców zgromadzonych w hali oraz było transmitowane "na żywo" w telewizji.
Skandal goni skandal, czy Miller w policyjnych kartotekach
Jason Miller to postać, która lubi pakować się w kłopoty. W 2011 roku m.in. został zatrzymany za napaść na własną siostrę, a rok później odwiedził jeden z kościołów z... gaśnicą. Skazywany za przemoc domową, w 2014 roku zmusił oddział SWAT do jego zatrzymania, po tym jak zabarykadował się we własnym domu. W ostatnich dwóch latach m.in. napadł policjanta i prowadził auto będąc pod wpływem środków odurzających.
Po pięciu latach powrócił do MMA. Skandal na ważeniu
W maju 2016 roku Jason Miller wrócił do walk w MMA. Na gali Venator FC 3 w Mediolanie jego rywalem miał być przyszły rywal Mameda Chalidowa, Luke Barnatt. Do pojedynku Amerykanina z Anglikiem doszłoby, gdyby "Mayhem" o aż 10 kg nie przekroczył limitu kategorii średniej na ważeniu.
Ostatecznie dla Millera znaleziono nowego rywala. Mattia Schiavolin poddał go w 2. rundzie starcia.
Skąd pojawił się w Polsce?
Miller, jako dobry znajomy Matta Horwicha znanego z gal KSW, postanowił towarzyszyć mu w kolejnej wyprawie do Polski, tym razem na listopadowe PLMMA 70 na warszawskim Torwarze. "Mayhemowi" tak bardzo jednak spodobał się nowy kraj, że postanowił zostać w nim na dłużej.
Wraz z Horwichem 36-latek zadomowił się w klubie Mirosława Oknińskiego i Pawła Nastuli. Polscy fani MMA mogą zobaczyć "Mayhema" w klipie promującym galę Profesjonalnej Ligi MMA w Łomiankach.
Zawalczy w Łomiankach
4 marca polscy kibice będą mogli na własne oczy zobaczyć w akcji legendarnego zawodnika. Rywalem Jasona Miller na gali PLMMA 72 w Łomiankach będzie Wojciech Balejko, który w MMA przegrał dotąd sześć walk i wygrał cztery.
Różnica doświadczenia i umiejętności może być widoczna w starciu Amerykanina z Polakiem. Pytanie, czy walka w PLMMA będzie tylko epizodem, czy może "Mayhem" zdecyduje się na kilka występów w tej organizacji.
Wyzwał do walki "Popka"
W grudniu Jason Miller wyraził chęć poskromienia w klatce KSW Pawła Mikołajuwa. - Z chęcią dołączę do polskiego przedstawienia i pobiję "Popka" - wyznał Amerykanin. Czy włodarze polskiej federacji wezmą pod uwagę kandydaturę kontrowersyjnego zawodnika?
ZOBACZ WIDEO Szczere wyznanie Jędrzejczyk: chciałam skończyć ze sportem