W tym artykule dowiesz się o:
Najdroższy w szeregach FEN
Damian Grabowski to największe wzmocnienie w historii federacji FEN. Zawodnik z Opola jest obecnie również najdroższym z fighterów, walczących w federacji zarządzanej przez Pawła Jóźwiaka. Doświadczenie zdobywane przez ponad 11 lat w zawodowym MMA ma zaprocentować także w kontekście budowania marki Fight Exclusive Night. Grabowski ma od teraz być sztandarową postacią tejże federacji.
Walczył na całym świecie
Grabowski przez całą swoją karierę rzadko walczył w ojczyźnie, stąd nie dziwi teraz jego chęć przypomnienia się polskim fanom. "Polski Pitbull" brał udział w galach na Litwie, w Austrii, Stanach Zjednoczonych czy Chinach. Tam z sukcesami opuszczał próg klatki, stając się żywą wizytówką MMA nad Wisłą. Przez dotychczasową swoją karierę miał on okazję zawalczyć dla Bellatora, UFC i M-1 Global.
Lista sukcesów na jego koncie
Damian Grabowski to pierwszy Polak, który sięgnął po mistrzowski pas rosyjskiej federacji M-1 Global. Dokonał tego w 2013 roku. Wcześniej, w 2010 roku, opolanin doszedł do półfinału turnieju wagi ciężkiej Bellatora. W 2016 roku spełniło się jego największe marzenie i związał się kontraktem z UFC, ale przygoda w amerykańskiej organizacji nie poszła po jego myśli.
Król poddań
Opolanin znany jest głównie ze świetnych umiejętności walki w parterze. 38-latek ponad połowę swoich pojedynków zwyciężył dzięki technikom kończącym, wyniesionym z brazylijskiego jiu jitsu. W 2011 roku na gali MMA Attack 1 pokonał on przez oddanie posiadacza czarnego pasa w BJJ, Joaquima Ferreirę. Rok później kimurę założoną przez "Polskiego Pitbulla" musiał odklepać były mistrz UFC, Eddie Sanchez.
[color=#222222]Nieudana przygoda w UFC
Grabowski w 2016 roku spełnił swoje największe marzenie i podpisał umowę z UFC. Apetyty polskich fanów przed jego debiutem były duże. Niestety, "Polski Pitbull" przegrał trzy kolejne pojedynki w szeregach światowego giganta w nie najlepszym stylu (dwa nokauty i decyzja). W 2017 roku został zwolniony z organizacji zarządzanej przez Danę White'a.
Chce przypomnieć o sobie polskim fanom
Po latach zagranicznych wojaży Grabowski w wieku 38 lat pragnie trafić do szerszej grupy kibiców w Polsce. Dzięki walkom w FEN chce jeszcze raz udowodnić swój ogromny potencjał w mieszanych sztukach walki.
- Jest lekki stresik, niepokój. To wszystko wynika z racji tego, że będę walczył przed polską publicznością i moi bliscy znajomi we mnie wierzą. To jest ta rzecz, która we mnie najbardziej wyzwala stres. Samej walki się nie obawiam, jestem przygotowany. Mentalnie też jestem pozytywnie nastawiony, będzie dobre show - powiedział przed walką opolanin.
Na drodze brazylijski "Smok"
Jose Rodrigo Guelke jest również weteranem MMA. "Smok" pierwszą zawodową walkę wygrał w 2003 roku, gdy przez poddanie pokonał Jeffersona Gege. Od tamtego czasu zwyciężył w 21 pojedynkach, z czego aż 20 rozstrzygał przed czasem. 15 zwycięstw Guelke odniósł przez TKO lub KO, pięciokrotnie poddawał swoich rywali. Przez pierwsze minuty walki z pewnością będzie on niezwykle groźny dla Polaka. [/color]
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA