W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Scott Askham[/b]
Starcie ze Scottem Askhamem to chyba najbardziej realna z opcji dla Mameda Chalidowa. Anglik od maja tego roku jest w posiadaniu mistrzowskiego pasa w kategorii średniej. Wcześniej to trofeum przez niemal 3 lata należało do zawodnika z Olsztyna, który postanowił zwakować tytuł na rzecz triumfatora czteroosobowego turnieju.
Zobacz także: Jon Jones z uznaniem o Błachowiczu
Były fighter UFC z pewnością byłby trudnym sprawdzianem dla powracającego do MMA 38-latka. Askham znakomicie spisuje się w KSW, a o sile jego ciosu przekonało się dwóch Polaków - dwukrotnie Michał Materla i Marcin Wójcik. Anglik teraz chciałby spróbować swoich sił w klatce z Chalidowem.
Tomasz Narkun
Trylogia pomiędzy obydwoma zawodnikami nie jest wykluczona. Tomasz Narkun szybko zareagował na wieści o powrocie byłego rywala do rywalizacji w KSW. Choć "Żyrafa" dwukrotnie okazał się lepszy od Chalidowa, to na życzenie fanów jest w stanie stanąć do trzeciego starcia z legendą. Idealne miejsce do tego to PGE Narodowy, na który KSW ma powrócić w 2020 roku.
Aleksandar Ilić
"Joker" udowodnił już polskim fanom, jak duży drzemie w nim potencjał. W marcu tego roku kibice w Atlas Arenie zamarli po tym, jak wysokim kopnięciem Serb pozbawił przytomności Damiana Janikowskiego. 30-latek to świetny striker, który mógłby dać z Mamedem Chalidowem wielkie widowisko w klatce.
Dricus du Plessis
Afrykaner to były mistrz kategorii półśredniej KSW. "Stilknocks" w tym roku ogłosił, że definitywnie przenosi się jednak do wyższej wagi, gdyż zbijanie kilogramów do limitu 77 kg kosztowało go zbyt wiele zdrowia.
25-latek z Pretorii czeka na kolejną szansę walki w polskiej federacji. Do tej pory pojedynki z jego udziałem zawsze toczyły się o najwyższe cele, gdyż dwukrotnie stawką jego starć był pas. Fakt, że wszystkie z 12 zwycięstw odniósł przed czasem stawia Dricusa Du Plessisa wysoko na liście potencjalnych rywali Mameda Chalidowa.
Michał Materla
O rewanżu Mameda Chalidowa z Michałem Materlą marzy chyba każdy fan MMA w Polsce. Ich pierwsze starcie, w listopadzie 2015 roku, trwało zaledwie 31 sekund i z pewnością szczecinianin pragnie wymazać złe wrażenie z tamtego pojedynku.
"Cipao" w ostatniej walce przegrał ze Scottem Askhaem batalię o pas kategorii średniej. 35-latek zapowiedział, że jak najszybciej chce powrócić do klatki KSW i ponownie włączyć się do rywalizacji o trofeum, którego był posiadaczem w latach 2012-2015.