- Karolina miała być zdruzgotana, zmiażdżona, a to ona złamała Asi nos i poturbowała bardzo mocno twarz. Zabrakło trochę zimnej krwi, jednego, dwóch ciosów i byłaby bardzo duża niespodzianka - powiedział nam Łukasz Zaborowski po gali UFC 205. Trener Karoliny Kowalkiewicz był zbudowany postawą swojej zawodniczki, mimo że ta przegrała z Joanną Jędrzejczyk. - Nikt z UFC nie widział Asi w takim stanie. Wszyscy podchodzili i gratulowali świetnej roboty - dodał. Powtórka walki na antenie Extreme Sports Channel od godziny 21:00.
rozmawiał w Nowym Jorku - Artur Mazur