Mało brakowało, a pomiędzy Mateuszem Piskorzem, a Marcelem Grabińskim doszłoby do bójki podczas ceremonii ważenia przed galą EFM 3. - Zaproponowałem Marcelowi: "dawaj, jutro solówa". Jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać, aż tam wejdę i go rozjadę. Ja myślę, że on tak sobie pajacuje, ale już jutro wszystko będzie rozliczone i zapraszam wszystkich do oglądania. Mam zamiar go rozjechać. Cieszę się, że to jest ten rywal, a nie inny. Ma dobry rekord i jest wysoko w rankingach. Będzie dobrze mieć go na swoim rozkładzie - mówił Mateusz Piskorz, który rozmawiał z Arturem Mazurem, dziennikarzem WP SportoweFakty. Całą galę będzie można śledzić na platformie WP Pilot! Więcej informacji -> https://pilot.wp.pl/oferta/76/