Przed startem w Płocku Tomasz Kuchar nie ukrywał, że będzie to dla niego bardzo trudny rajd. Nawierzchnie luźne nie należą bowiem do ulubionych tras kierowcy Peugeot, nie było też wiadomo, czy układ odcinków specjalnych nie jest korzystniejszy dla samochodów klasy N4, posiadających znacznie dłuższe skrzynie biegów, niż pojazdy klasy Super 2000.
Celem było więc wywalczenie jak największej liczby punktów, tak aby Bryan Bouffier nie uzyskał zbyt dużej przewagi.
Pierwszy dzień rywalizacji był bardzo pomyślny dla Tomka i Daniela Dymurskiego, którzy czterokrotnie zajmowali na OS-ach drugie miejsca, raz byli trzeci. Dało im to łącznie drugą pozycję w rajdzie i dwanaście ważnych punktów do klasyfikacji.
Drugi dzień zmagań załoga Peugeot Sport Polska Rally Team rozpoczęła ponownie od drugiego miejsca, potem było nieznacznie gorzej. W rezultacie Kuchar i Dymurski drugi etap ukończyli - podobnie jak cały rajd - na trzeciej pozycji.
- Spodziewaliśmy się, że będzie to jeden z najtrudniejszych rajdów i tak właśnie było - powiedział Tomek. - Niektórzy przed startem mówili, że konfiguracja odcinków nie jest szczególnie wymagająca: nie ma wielu szczytów, nie ma górek. Tymczasem okazało się, że największą trudnością była zmienna przyczepność. Niektóre miejsca stawały się coraz bardziej rozkopane, a przez to śliskie, inne były bardzo przyczepne. Określę to tak: było po prostu bardzo chytrze... Z pierwszego dnia jestem bardzo zadowolony, bowiem wykonaliśmy plan w stu procentach: przyjechaliśmy na metę przed Bryanem. Drugi dzień był dla nas znacznie trudniejszy, przydarzyło się też kilka błędów. Nie mam więc powodu, by być szczęśliwym, bo Bryan nas wyprzedził. Jednak w sumie wywozi on tylko o jeden punkt więcej od nas, zatem niczego to nie zmienia w klasyfikacji. Chcę jednak podkreślić: duży szacunek dla Bryana, bo to, co na tym rajdzie wyprawiał autem grupy N, jest niewiarygodne. O wszystkim decydować będzie Rajd Dolnośląski! A ja na asfaltach czuję się znacznie lepiej niż na szutrach... Będę się starał i obiecuję, że zrobię wszystko co tylko mogę, żeby tytuł został w Polsce - komentował Kuchar.
Rajd Orlen zakończył się dużym sukcesem samochodów Peugeot 207 Super 2000. Wygrali Leszek Kuzaj i Craig Parry, a więc dwie załogi spod znaku lwa zajęły miejsca na podium. W sumie w pierwszej "szóstce" znalazły się aż cztery 207-ki.
Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski nadal zajmują drugie miejsce w klasyfikacji generalnej oraz pierwsze w klasie Super 2000. Peugeot zapewnił już sobie zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Mistrzostw Polski Producentów, natomiast zespół Peugeot Sport Polska Rally Team spadł na drugie miejsce w punktacji, ale ma zaledwie jeden punkt straty do liderów.
Nicolas Vouilloz i Nicolas Klinger, mistrzowie cyklu Intercontinental Rally Challenge z 2008 roku, zaprezentowali kibicom model 207 RC Rallye. Był to debiut w Polsce najnowszego samochodu rajdowego koncernu Peugeot.
207 RC okazał się najlepszy spośród wszystkich pojazdów z napędem na jedną oś, które wystartowały w Rajdzie Orlen. Zwyciężył też oczywiście w klasie A7. Nic więc dziwnego, że wzbudził spore zainteresowanie wśród krajowych zawodników. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie sympatycy sportu samochodowego będą mogli oglądać tę rajdówkę regularnie!
Zespół Peugeot Sport Polska Rally Team sponsorowany jest przez firmy: PEUGEOT POLSKA, TOTAL, LOCTITE, LUK, MICHELIN, DEKRA, HARVEST, PRO JOB.