Flagi zepsuły Kubicy czasówkę - BMW Sauber po kwalifikacjach

Nick Heidfeld zajął 6. miejsce w sobotnich kwalifikacjach do wyścigu o GP Japonii. Robert Kubica przez żółtą flagę pod koniec Q2 nie zdołał poprawić swojego czasu nie zdołał awansować do czołowej dziesiątki i zajął 13. pozycję.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Nick Heidfeld (6. miejsce): Jestem zadowolony z mojej formy w kwalifikacjach. Miałem naprawdę dobre okrążenie w Q3. A nie byliśmy optymistami przed czasówką, ponieważ podczas treningu miałem problemy z ustawieniami i musieliśmy iść na kompromis. W Q2, gdy zobaczyłem żółtą flagę, podniosłem rękę i zwolniłem tam, gdzie to było wymagane. I byłem o kilka dziesiątych sekundy wolniejszy. Zdecydowanie były to dziwne kwalifikacje, nigdy wcześniej nie widziałem tylu wypadków. Mam nadzieję, że z Timo wszystko ok.

Robert Kubica (13. miejsce): Moje kwalifikacje są całkowicie rozczarowujące. Wszystkie moje szybkie okrążenia podczas drugiej części były przerywane przez czerwone lub żółte flagi. Przez całe 15 minut nie byliśmy w stanie zrobić jednego dobrego kółka. Ustawienie się na 13 miejscu nie jest idealne. Suzuka to świetny tor, ale wyprzedzanie nie jest łatwe. Tak już jest. Mam nadzieję, że Timo jest ok. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Mario Theissen (szef BMW Sauber): Nie widziałem wcześniej kwalifikacji w dobrych warunkach i z pięcioma wypadkami. Na początku chciałem wyrazić nadzieję, że Timo Glock nie ucierpiał w wypadku. Kilka czerwonych flag miało duży wpływ na kwalifikacje. W Q2 Nick i Robert musieli przerwać swoje szybkie okrążenia. Nick jednak zdołał się dostać do Q3, Robert skończył na Q2. Po ostatniej przerwie w Q3 Nick zdołał uzyskać 6 miejsce. To dobra pozycja na jutro.

Willy Rampf (koordynator techniczny BMW Sauber): Było sporo wypadków, czerwonych flag i sesja trwała aż 90 minut. Cała operacja została jednak przeprowadzona bez żadnych błędów ze strony naszego zespołu. Szóste miejsce Nicka to dobra pozycja. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że dobrze przygotowaliśmy się do wyścigu. Robert miał pecha, bo musiał zwolnić podczas swojego ostatniego szybkiego okrążenia. Stracił przez to cenny czas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×