Renault przygląda się Piquetowi

Menedżer sportowy zespołu Renault - Steve Nielsen z baczną uwagą śledzi poczynania Nelsona Piqueta, który nie zbyt udanie zadebiutował w Formule 1.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Nelson Piquet nie zdobył w tym sezonie jeszcze ani jednego punktu dla swojego teamu. W czterech rozegranych do tej pory wyścigach brazylijski kierowca dojechał tylko raz do mety (podczas GP Malezji). Na razie Flavio Briatore nie krytykuje publicznie swojego młodego podopiecznego, ale znając temperament szefa Renault możemy być pewni, że wkrótce jego cierpliwość się wyczerpie.

Steve Nielsen wierzy, że Piquet w końcu odnajdzie swoją formę i zdoła zatrzeć negatywne wrażenie. - Nadal czekamy na bardzo dobry wyścig w jego wykonaniu i mamy nadzieję, że następnym razem, a więc w Turcji tak będzie - powiedział. W Renault wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że w większości przygód Brazylijczyka wina leżała po stronie słabego bolidu.

GP Hiszpanii zapowiadało się pozytywnie dla Piqueta. Podczas treningów spisywał się bardzo dobrze. Wywalczył nawet drugie miejsce podczas popołudniowej sesji w piątek. Jednak wyścig nie był dla niego najszczęśliwszy. Dwukrotnie popełnił proste błędy, które ostatecznie wykluczyły go z dalszego ścigania.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×