8 czerwca to dzień, który do końca życia zostanie w pamięci Roberta Kubicy. Otóż 17 lat temu miała miejsce jedyna polska wygrana w Formule 1. 40-latek odniósł końcowy triumf w Grand Prix w Kanadzie.
W kwalifikacjach Kubica, który reprezentował wówczas zespół Sauber BMW, zajął 2. miejsce, tuż za plecami Lewisa Hamiltona. Jednak neutralizacja przyczyniła się do tego, że odniósł końcowy triumf, bo w dziwnych okolicznościach Hamilton uczestniczył w kolizji i nie ukończył wyścigu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
Obecnie Polak przygotowuje się do wyścigu 24h Le Mans. W pierwszej sesji testowej, która miała miejsce w niedzielę, 8 czerwca, był najszybszy w stawce w długodystansowych mistrzostwach świata WEC (więcej TUTAJ).
Mimo upływu lat, wciąż sporą niewiadomą jest życie prywatne byłego kierowcy Formuły 1. W przeszłości był on związany z Edytą Witas, ale w 2020 roku na antenie Radia Zet przekazał, że od dłuższego czasu ma inną narzeczoną.
Oprócz tego Kubica zdementował plotki dotyczące jego życia. - Robert Kubica podobno był już ożeniony, podobno miał też dzieci. Ja żony nie widziałem ani swojej, ani swoich dzieci. Myślę jednak, że kiedyś się to stanie. Chciałbym, jeśli miałbym dzieci swoje, móc im dedykować czas. Teraz jednak nie mam tego czasu i nie mógłbym go w taki sposób poświęcić - powiedział wówczas.
Nowe informacje dotyczące życia prywatnego 40-latka pojawiły się w grudniu 2024 roku. Pudelek przekazał bowiem, że Kubica spotyka się z polską modelką o imieniu Aleksandra. W tekście jednak nie padło nazwisko kobiety, ani nie udostępniono jej profilu na Instagramie, który ma obserwować ponad 100 tysięcy osób (więcej TUTAJ).