Kubica broni Pietrowa

Wiele kontrowersji wzbudza zatrudnienie w Renault rosyjskiego kierowcę Witalija Pietrowa, który, oprócz umiejętności, wniósł do zespołu 15 mln euro od swoich sponsorów. Robert Kubica broni decyzji o wyborze wicemistrza serii GP2.

- Nie jestem zaskoczony, że wicemistrz serii GP2 wchodzi do Formuły 1 - powiedział Robert Kubica w rozmowie z autosport.com. - Myślę, że wiele osób zapomniało, co on osiągnął w GP2, a wielu patrzy tylko na to skąd pochodzi i że uatrakcyjnił swoją ofertę sponsorami wchodzącymi razem z nim, co jest normalne, bowiem wielu kierowców tak robi i jest wielu, którzy osiągnęli mniej w GP2, a w F1 sprawowali się dobrze. Myślę, że zrobi dobrą robotę, ale na pewno nie będzie to dla niego łatwe - ocenił polski kierowca.

Krakowianin zdradził, że zimą, gdy ważyły się losy Renault, on był spokojny i nie brał pod uwagę zmiany pracodawcy. - Podczas zimy można zobaczyć wiele sytuacji i wiele niepewnych rzeczy. Generalne uczucia zawsze były dobre i nie musiałem martwić się tym, że opuszczę Renault, co się nie stało. W Abu Dhabi miałem fajną sytuację z dziennikarzem, który powiedział: "Renault się wycofuję, dlaczego nie związałeś się z Toyotą?" - powiedział Kubica.

Które miejsce na koniec sezony zajmie ekipa z Enstone? - Mówiąc szczerze - trudno teraz przewidywać na którym miejscu się znajdziemy. Oczywiście są takie marki jak Ferrari, McLaren, może Red Bull, może Mercedes, ale nigdy nie wiadomo. Wszystko dopiero musi zostać odkryte i pod koniec lutego powinniśmy mieć trochę lepszy ogląd. Mamy całkiem dobry program rozwoju samochodu w lutym i to będzie miało ogromny wpływ na nasze występy - ocenił 26-latek.

- Mam nadzieję, że Renault da mi szybko możliwość walki o czołówkę. Jestem pewny ludzi, których mamy. Oczywiście to może zająć trochę czasu. Nie wiem jak długo. Z mojego doświadczenia wiem, że nigdy nie możesz być w 100 procentach pewny, że na koniec osiągniesz cele, które sobie założyłeś. Pewne jest, że damy z siebie wszystko, aby wyciągnąć maksimum z samochodu i rozwinąć bolid w trakcie sezonu tak bardzo, jak się tylko da - zapowiedział Kubica.

Po trzech latach emerytury do F1 wraca Michael Schumacher. Co myśli o tym Kubica? - To będzie miało ogromny wpływ w Niemczech i na widzów na całym świecie, którzy mogą wrócić do oglądania Formuły 1. Myślę, że to dobrze mieć go znowu na starcie. Na pewno będzie to kolejny z wielu kierowców, którego chcemy pokonać.

Źródło artykułu: