Początkowo mówiło się, że problemem w bolidzie RB6 był układ wydechowy, dopiero w oficjalnym komunikacie wyjawiono, że chodziło o problem w silniku. Nie przekonało to Rona Dennisa. - Czasy okrążeń spadły tak gwałtownie, że elektroniczna jednostka sterująca (ECU) przeszła na konserwatywny system oszczędzania paliwa - ocenił.
- Problemem Red Bulla może być informatyka. Może zbiornik paliwa jest zbyt mały, albo zużycie paliwa jest większe, niż się spodziewano - dodał były szef McLarena.