Kubica o realnych szansach Renault

Polak ostrzega, że jego zespół mimo dobrego startu w sezonie 2010, musi realistycznie patrzeć na swoje możliwości. Renault udało się zdobyć 46. punktów w pierwszych czterech wyścigach i zajmują piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Robert Kubica jest świadomy, że francuski zespół będzie musiał wykonać spory krok do przodu, żeby walczyć o jak najwyższe pozycje - Cały zespół ciężko pracuje i to dobrze, że wykorzystujemy nasze szanse w wyścigu - powiedział Kubica.

Bardzo ważnie jest, żeby Renault nadal myślał realistycznie o swoich osiągach. Zespół musi wykonać kilka kroków do przodu, aby nawiązać walkę z Red Bull i McLarenem w normalnych warunkach.

- Wyścig w Barcelonie będzie kolejnym testem dla nas. Powrót do Europy jest dla wielu ekip kluczowy. Zespoły przywożą swoje poprawione bolidy, aby wydobyć z nich jeszcze większy potencjał. Myślę ze po pierwszych wyścigach musimy wyciągnąć pozytywne wnioski. Gdyby ktoś mi powiedział na początku sezonu, że teraz będę miał na swoim koncie 40. punktów i trzy razy kończył wyścigi w pierwszej piątce, to byłbym bardziej niż zadowolony.

Są oczywiście momenty frustracji, tak jak w Szanghaju. Wyjazd samochodu bezpieczeństwa w połowie wyścigu pozbawił mnie podium. Trzeba jednak przyznać, że takie są przecież wyścigi. Czasem szczęście idzie z tobą w parze, a czasem nie
- dodaje Polak.

Główny inżynier wyścigowy Alan Permane również przyznaje, że początek sezonu jest obiecujący. Zespół ma więcej punktów niż oczekiwano.

- Myślę, że pozytywny początek roku zachęcił do dalszej pracy. Na pewno wykorzystamy maksymalnie wszystkie okazje, jakie się nadarzą. Wiemy, że nasze tempo jest za czterema najlepszymi zespołami. Dzięki strategii oraz Robertowi i Witalija mamy więcej punktów, niż spodziewaliśmy się przed początkiem sezonu - zakończył Permane.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×