- Jestem tu już cztery lata, mam ogromny wpływ na zespół. Podczas pierwszego sezonu w Spyker źle mi się pracowało. Teraz czuję się komfortowo. Cieszę się, że przedłużyłem kontrakt - powiedział Adrian Sutil.
W poprzednim sezonie bolid napędzany silnikiem Mercedesa był konkurencyjny na szybkich torach. Giancarlo Fisichella dzięki dobrej jeździe przeszedł do Ferrari. Sutil przyznał, że wtedy nie był gotowy do jazdy szybkim bolidem.
- Zostałem rzucony na głęboką wodę z szybkim bolidem i nie wiedziałem jak go wykorzystać, żeby walczyć o podium. Odczuwałem dużą presję, popełniałem głupie błędy. Formuła 1 jest procesem uczenia i nauczyłem się. Uważam, że jako kierowca właśnie dojrzałem - dodał Sutil.