- Pomimo naszego zwycięstwa na Jerez i objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej, dalej nie myślę o szansach na tytuł, ponieważ sezon jest długi. Dopiero się zaczął. Jestem bardzo dumny, ponieważ wyścig na Jerez był moim pierwszym wygranym w domu, w MotoGP - mówi zawodnik.
- Rok temu wygrałem na Le Mans we wspaniałym, szalonym wyścigu. To było bardzo skomplikowane, ponieważ mieliśmy deszcz a potem wysychający tor, ale myślę, że wszyscy w zespole wykonali niewiarygodną pracę. Wiem, że zrobiłem wszystko co mogłem, od pierwszego do ostatniego okrążenia. Mam nadzieję, że fani nie oczekują powtórki w ten weekend! - powiedział Lorenzo.
- Oczywiście pogoda zawsze jest ryzykowna na Le Mans, ale ja mam nadzieję na słońce. Byłem na podium dwukrotnie tutaj, w zeszłym sezonie oraz gdy wygrywałem mój drugi tytuł w klasie 250ccm. Czekam więc na powtórkę. Miałem prawie trzy tygodnie przerwy po Jerez, wiem że jestem gotowy na drugi wyścig w Europie.
Rossi, który w ostatnim wyścigu startował z bolącym ramieniem, teraz ma nadzieję na bycie w pełni formy: - Moje ramię jest już bardziej lub mniej wyleczone, więc mam nadzieję, że będę mógł powrócić do pełnej siły na Le Mans. Pomimo katastrofy w poprzednim wyścigu, Le Mans to dobry tor dla mnie, Yamaha zawsze spisuje się tu świetnie. Największym problemem jest pogoda, ale po poprzednim sezonie myślę że zasługujemy na słoneczne GP Francji!
- Dobrze zaczęliśmy sezon, wygrywając wyścig w Katarze a potem zdobywając kolejne miejsce na podium, ale także motocykl w niektórych kwestiach miał problemy. Musimy poprawić nasze osiągi. Mieliśmy udane testy po wyścigu na Jerez, więc mam nadzieję, że będziemy mogli użyć informacji tam zdobytych, by dobrze pojechać we Francji - zakończył Włoch.