Został mu postawiony zarzut umyślnej utraty kontroli nad pojazdem. Rozprawę wyznaczono na 24. sierpnia w Melbourne, czyli na trzy dni przed sesją treningową na torze w Spa. Nie jest jeszcze pewne, czy Lewis Hamilton będzie musiał być obecny na rozprawie.
W wydanym oświadczeniu po tym incydencie, Anglik powiedział - Dziś wieczorem jechałem zbyt żywiołowo. W rezultacie zostałem zatrzymany przez policję. To co zrobiłem było głupie i chcę za to przeprosić.