Najważniejszą liczbą minionego weekendu była oczywiście "800" - wyścig w Turcji był 800. występem Ferrari w mistrzostwach świata Formuły 1. Osiągnięcia włoskiej stajni w ciągu 61 sezonów muszą budzić uznanie: 16 tytułów konstruktorów, 15 tytułów kierowców, 211 wygranych wyścigów (w tym 80 podwójnych), 632 miejsc na podium, 220 najszybszych okrążeń, 203 pole position. 107 kierowców, którzy przewinęli się przez zespół, zdobyło 4 239,5 punktów, a w czasie wyścigów przejechało 469 200 km (prawie 12 długości ziemskiego równika).
Dzięki zwycięstwu Lewis Hamilton awansował na 23. miejsce w klasyfikacji uwzględniającej triumfy w pojedynczych Grand Prix. 12 zwycięstw na koncie mają również Mario Andretti, Carlos Reutemann i Alan Jones. Podwójne zwycięstwo McLarena było 46. w historii tej ekipy i we właściwej klasyfikacji zespół z Woking ustępuje oczywiście jedynie Ferrari.
Dla Hamiltona było to również 30. podium w karierze, Jenson Button cieszył się po raz 27., a Mark Webber - po raz 14. Zespół McLaren ma po GP Turcji 442 podiów, a Red Bull - 26.
Sobotnie zwycięstwo w czasówce było 5. takim osiągnięciem Marka Webbera, który w klasyfikacji zajmuje 42. miejsce razem pięcioma innymi kierowcami. Dla Red Bull Racing było to 12. pole position w historii zespołu.
Witalij Pietrow na pocieszenie w niedzielnym wyścigu uzyskał najlepszy czas okrążenia i było to oczywiście pierwsze takie osiągnięcie Rosjanina. Na czele tej klasyfikacji jest oczywiście Michael Schumacher, który najlepsze czasy wykręcał aż 76 razy.
Brazylijski weteran Rubens Barrichello śrubuje swój rekord ilości wyścigów, w których wystartował. Kierowca Williamsa w Turcji pojawił się na starcie po raz 292. Od 1993 roku, gdy zadebiutował w F1, wygrał 11 wyścigów, 14 razy zdobywał pole position, a 68 razy stawał na podium.
Liczby Roberta Kubicy:
Wyścigów: 64
Zwycięstw: 1
Pole position: 1
Miejsc na podium: 11
Punktów: 204
Okrążeń na prowadzeniu: 74
Kilometrów na prowadzeniu: 337
Okrążeń w ogóle: 3 628
Kilometrów w ogóle: 18 133