Timo Glock został kierowcą Virgin ponieważ zespoły od których dostał ofertę, nie wyglądały pozytywnie. - Moje oczy są otwarte - cytuje jego słowa Auto Bild Motorsport. Wspomniał także, że Force India była opcją. Przyznał, że życie na końcu stawki jest ciężkie.
- Nie mogę myśleć – Och mogłem siedzieć w tym samochodzie. Sytuacja jest jaka jest i trzeba to jak najlepiej wykorzystać. W przeciwnym razie nie dam z siebie wszystkiego. Staram się ignorować pozostałe 18 samochodów. Dla mnie to walczymy o mistrzostwo świata z Lotusem i po prostu nie ma lepszej motywacji - zakończył Glock.