- Wypadek na szykanie przy basenie był poważny, ale nic mi się nie stało - powiedział Nico Rosberg. - Po konsultacji z lekarzami zdecydowałem się pojechać do szpitala, to była zwykła ostrożność. Wszystkie rutynowe badania pokazały, że nic mi nie dolega i szybko zostałem wypisany do domu. Po kilku dniach odpoczynku, teraz normalnie przygotowuje się do kolejnego wyścigu - zapewnił kierowca Williamsa.
Niemiec przyznał, że jest bardzo zawiedziony, że nie udało mu się ukończyć GP Monako. - Jestem rozczarowany, bo bolid FW30 był bardzo konkurencyjny podczas treningów i kwalifikacji. Miałem drugi czas podczas drugiego środowego treningu i utrzymałem to tempo do kwalifikacji. W Q2 też byłem drugi, a do Massy straciłem 0,1 sekundy. Byłem także szybki w Q3, gdzie - mimo zatankowanego bolidu - uzyskałem szósty czas - przypomniał 10. kierowca w klasyfikacji generalnej.