Jari-Matti Latvala, który zwykle lepiej czuje się na szutrowych rajdach w miniony weekend wywalczył najlepszy wynik na asfalcie - do Sebastiena Ogiera, który osiągnął metę na 3. pozycji. Finowi zabrakło zaledwie 20 sekund. W sobotę Jari stracił sporo czasu na odcinku Panzerplatte, gdzie jego Focus obracał się, więc 25-letni kierowca jest przekonany, że jest w stanie walczyć o najwyższe pozycje na asfalcie.
-Ten weekend byłem bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek przedtem na asfalcie. To nie jest moja ulubiona nawierzchnia, ale miałem naprawdę dobre czucie tutaj i nie czuję się zaniepokojony jazdą po tej nawierzchni. Osiągnąłem swój najlepszy wynik w Niemczech i to daje mi dużego kopa przed pozostałymi asfaltowymi rundami w tym roku - stwierdził Latvala.
Występ Latvali przyniósł ulgę Fordowi po występie w Rajdzie Bułgarii w minionym miesiącu, gdzie musieli uznać pełną dominację Citroena. Po powrocie z Bułgarii zespół Forda mocno wziął się do pracy. Wykonano dokładny przegląd wszystkich czynników, które mogły wpłynąć na jazdę Focusów na asfalcie. Starszy menadżer Forda Gerard Quinn potwierdził: - Dla mnie ten rajd to znak, że cała praca, jaką wykonaliśmy po Bułgarii opłaciła się. Byliśmy bardzo dokładni w naszej analizie i jej wyniki widać było właśnie tutaj.
Latvala wcześniej przedstawiał teorię, że silnik i pakiet skrzyń biegów nie są przystosowane do walki na wysokościach, jak w Meksyku, czy Bułgarii. Pozostałe dwie rundy odbywające się po asfalcie odbędą się we Francji i Hiszpanii, gdzie nie jest zbyt wysoko, co jest dobrą wiadomością dla Forda.
Fin poprawę swojej jazdy na twardej nawierzchni upatruje w konkurencji podczas w 24-godzinnym wyścigu na torze Nurburgring w Niemczech, gdzie Latvala mógł popracować nad stylem prowadzenia auta po asfalcie, aby to osiągnąć przeszedł nawet specjalistyczne szkolenie dla kierowców - Wszystkie te rzeczy pomogły mi. Teraz to wszystko idzie w parze ze sobą i jestem pewien, że będziemy mieli to czucie do końca tego roku - zakończył Latvala.