Rajd Koszyc: Rafał Janczak wygrywa N3 po dramatycznym finiszu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wyniki klasy N3 na Rajdzie Koszyc wyglądały podobnie jak podczas poprzednich asfaltowych rund RSMP. Dominowali Rafał Janczak i Tomasz Sadlik, jednak tym razem przeżyli niemały dramat w końcówce zawodów. Wszystko za sprawą poważnej awarii, która o mały włos nie zakończyła się odpadnięciem z rajdu. Mimo uciekających minut zwycięstwo udało się utrzymać, ale stracone drugiego dnia punkty sprawiły, że podczas Rajdu Dolnośląskiego batalia o tytuł Mistrza Polski w klasie N3 będzie jeszcze bardziej zacięta.

W tym artykule dowiesz się o:

Już na pierwszym oesie (Bankov 1) Janczak i Sadlik pokonali o 26,7 sekundy Herbiego i Holdenmayera, obejmując prowadzenie w klasie N3. Trzeci czas wśród polskich zespołów zanotowali Kurdyś i Kasina, którzy ustąpili jednak słowackiej załodze Spavelko/Straka. Lokalni zawodnicy wygrali kolejną próbę (Rużin 1), a w trójce ponownie zmieścili się Herbi i Holdenmayer oraz Janczak i Sadlik. Na najdłuższej próbie dnia, 20-kilometrowym Żipovie do głosu doszli Krotoszyński i Markiewicz, pokonując o 5,7 sekundy Janczaka i Sadlika, którzy popełnili błąd i musieli cofać.

Po pierwszej pętli liderami klasy N3 byli Janczak i Sadlik, 51,9 sekundy przed Krotoszyńskim i Markiewiczem i 1:06,1 przed Herbim i Holdenmayerem. W czwórce mieścili się Kurdyś i Kasina, mając za sobą wszystkich słowackich zawodników. Druga pętla przywitała zawodników deszczem, więc prawidłowy dobór opon dodatkowo zyskał na znaczeniu. Odcinek Bankov 2 także padł łupem Janczaka i Sadlika, a Krotoszyński i Markiewicz powiększyli przewagę nad Herbim i Holdenmayerem.

Piąta próba (Rużin 2) zakończyła się identycznym układem sił co czwarta, jednak drugi przejazd 20-kilometrowego Żipova zebrał swoje żniwo. Pecha mieli Krotoszyński i Markiewicz, którzy po awarii stracili ponad 5 minut i spadli na piąte miejsce w N3. Oes z prawie 40-sekundową przewagą wygrali Janczak i Sadlik, co na koniec pierwszego dnia Rajdu Koszyc dało im prowadzenie w N3 z przeszło 3-minutową przewagą nad Herbim i Holdenmayerem. Podium polskiej klasy N3 uzupełniali Kurdyś i Kasina, mający 30 sekund straty do wiceliderów.

Rzut oka na klasyfikację RSMP po pierwszym dniu Rajdu Koszyc mógł nieco zaskoczyć, bowiem Rafał Janczak i Tomasz Sadlik widnieli w niej na 11. miejscu! O wyższości rajdówek klasy N4 nad Civicem Type-R nie trzeba nikogo przekonywać, jednak załoga przez cały dzień nic sobie z tego nie robiła, kończąc etap na trzecim miejscu w grupie N! - Warunki hardcore’owe, ale ubaw z boków i akcji mamy po pachy! Wynik rewelka, aż strach pomyśleć, co by było gdyby nie mały rów na OS2, cofanie na OS3 i kapeć na OS5 - komentował na gorąco Rafał Janczak.

Wyniki pierwszego etapu Rajdu Koszyc (RSMP/N3):

1. Rafał Janczak/Tomasz Sadlik (Honda Civic Type-R) 52:30.5

2. Piotr "Herbi" Rudzki/Bartłomiej Holdenmayer (Honda Civic Type-R) +2:45.5

3. Sławomir Kurdyś/Michał Kasina (Honda Civic Type-R FN2) +3:14.2

4. Piotr Krotoszyński/Tomasz Markiewicz (Honda Civic Type-R FN2) +6:20.5

Na rozpoczynających drugi dzień zmagań 13-kilometrowych Herlanach czołówka nie złamała szyku. Triumfowali Janczak i Sadlik, przed Herbim i Holdenmayerem oraz Kurdysiem i Kasiną. Krotoszyński i Markiewicz uporali się z węgierską załogą Kadar/Bekesi i awansowali na piąte miejsce. Na drugiej próbie, 13,4-kilometrowej Svinicy czołową dwójkę klasy N3 rozdzielili Jurecka i Harabin, a Kurdyś i Kasina złapali kapcia, stracili prawie dwie minuty i spadli na czwarte miejsce, za słowacką załogę.

Ostatni oes w pętli, 12,7-kilometrowy Slanec również zapisali na swoje konto Janczak i Sadlik, szybsi aż o 36 sekund od Herbiego i Holdenmayera oraz od 41 od Jurecki i Harabina. Na drugim przejeździe oesu Herlany do głosu doszli Krotoszyński i Markiewicz, którzy poprawili się o ponad 25 sekund i ulegli Janczakowi i Sadlikowi tylko o 7,1 sekundy. Ponownie pokonywaną Svinicę wygrali Jurecka i Harabin, a po problemach ze skrzynią biegów i szperą liderzy zanotowali dopiero szósty czas, tracąc 44,3 sekundy. Herbi i Holdenmayer po ponad 13 kilometrach ulegli słowackim rywalom o jedynie 0,2 sekundy!

Jurecka i Harabin triumfowali również na ostatniej próbie dnia, 12,7-kilometrowym Slanecu. Tym razem w trójce zmieścili się Krotoszyński i Markiewicz (+4,2) oraz Herbi i Holdenmayer (+5,9). Oes został przerwany po wypadkach Leszka Kuzaja i Michała Kościuszki, a dramat przeżyli również Rafał Janczak i Tomasz Sadlik. Problemy z samochodem kosztowały ich ponad dwie minuty i cudem udało się dotrzeć do mety. - Dziś było fajnie, ale tylko do końca pierwszej pętli. Później rozsypana szpera zrobiła dziurę w skrzyni biegów - mówił Rafał Janczak.

- Cudem przejechaliśmy ostatni odcinek i dojazdówkę do serwisu i mety, parę razy pchając Hondę, ale na szczęście się udało - choć niedosyt jest ogromny, bo zapowiadał się życiowy wynik. Wygraliśmy mimo wszystko klasę N3, ale zdobyliśmy punkt mniej niż Herbi, więc na Dolnośląskim oczekujemy wielu szybkich konkurentów w N3, żeby zdobyć upragniony mistrzowski tytuł! - komentował zwycięzca klasy N3. - Drugi dzień to zły dobór opon na obie pętle, dodatkowo na OS2 jechaliśmy 3 kilometry na kapciu z przodu - duża strata. Przy tych warunkach i tak dużych odstępach czasowych odpuściliśmy i jechaliśmy dość asekuracyjnie, bez ryzyka i do mety - mówił Sławomir Kurdyś.

Wyniki drugiego etapu Rajdu Koszyc (RSMP/N3):

1. Piotr "Herbi" Rudzki/Bartłomiej Holdenmayer (Honda Civic Type-R) 56:29.8

2. Piotr Krotoszyński/Tomasz Markiewicz (Honda Civic Type-R FN2) +1:01.0

3. Rafał Janczak/Tomasz Sadlik (Honda Civic Type-R) +1:26.7

4. Sławomir Kurdyś/Michał Kasina (Honda Civic Type-R FN2) +1:56.1

Wyniki końcowe Rajdu Koszyc (RSMP/N3):

1. Rafał Janczak/Tomasz Sadlik (Honda Civic Type-R) 1:50:27.0

2. Piotr "Herbi" Rudzki/Bartłomiej Holdenmayer (Honda Civic Type-R) +1:18.8

3. Sławomir Kurdyś/Michał Kasina (Honda Civic Type-R FN2) +3:43.6

4. Piotr Krotoszyński/Tomasz Markiewicz (Honda Civic Type-R FN2) +5:54.8

Źródło artykułu:
Komentarze (0)