Dodatkowo w tym roku organizator zapewnił dodatkowe atrakcje licznym kibicom, wprowadzając na odcinkach specjalnych elementy driftu.
Z roku na rok lista zgłoszeń naszych rodzimych rajdowców powiększa się i tym roku opiewa w rekordową ilość 18 załóg z Polski! Na dzień dzisiejszy zgłoszenia nadesłało 105 teamów z Niemiec, Polski, Czech, Holandii, Węgier, Szwecji oraz Słowenii. Jak co roku w Rallye Lausitz uczestniczyć będą załogi z Euro Rallye Challenge, które przywiozą do Boxberga auta klasy WRC, a będzie ich aż 7!
Na starcie 11 Rajdu Lausitz nie zabraknie także Leszka Kuzaja i Jakuba Gerbera, którzy Fabią S2000 powalczą o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej rajdu.
Analizując sytuację punktową w poszczególnych klasach zapowiada się zacięta walka o końcowe podium w Pucharze Łużyc 2010. W klasie 5, w przypadku nieobecności Vaclava Donata i jego partnera z zespołu Alesia Dlouhego walka o zwycięstwo toczyć się będzie pomiędzy Karelem Mackiem - Toyota Corolla WRC a Jerzym Tosovskim, Virnikiem i Puszkielem. Macek przywiezie do Boxberga nowy model WRC i zapowiada, że tak łatwo skóry nie sprzeda. Virnik uzbroił swoją bemkę w szutrowy "zawias" i ma na celu zwycięstwo w klasie, a przeszkadzać mu w tym będzie stały bywalec i znawca niemieckich szutrów Kacper Puszkiel.
W klasie 4 od samego początku rządzi czeski jezdec Jari Mati Halala na Fordzie Focusie (którego chce zresztą sprzedać). Zagrażał mu w zwycięstwie Polak Sławek Kurdyś jadący Typerem ale niestety ostatnią rundę odpuszcza z braku szutrowego zawieszenia do swojej Hondy - a szkoda bo różnica punktowa jest niewielka i byłaby szansa na zwycięstwo.
W klasie 3 zapowiada się wielki spektakl - do zwycięstwa są aż 4 załogi z Polski i Czech. Prym wiodą Przemek Obajtek i Kuba Wróbel - Honda Civic. Depczą im po piętach jeleniogórzanie Marcin Stywryszko z Szymonem Rosiakiem również Hondą Civic. Czesi Jakub Brazda jadący z bratem Zdenkiem również chcą powalczyć o zwycięstwo. Czwarte miejsce w klasie zajmują zwycięzcy klasy w Rajdzie Karkonoskim - Janusz Knopt i Krzysztof Suchanek jadący Pługiem 106. Na starcie w Boxbergu nie zobaczymy Ryszarda i Katarzyny Kiewrelów i ich Citroena Saxo VTS – powód jak u Sławka Kurdysia.
Klasa 1 "jedzie" pod dyktando niemieckich mydelniczek. Prym wiodą Dirk Eckl i Christian Strauss, tuż za nimi ze stratą 4 punktów plasują się Ralf Eckl i Susen Geuthner. Na najniższym stopniu podium znajdują się bracia Wolscy, zwycięzcy zeszłorocznego Lausitz Cup. Marcin Wolski zapowiada, że chce powalczyć o 2 miejsce w klasie, a pomóc mu w tym ma nowy gaźnik, dzięki którego Malczan osiągnie moc ponad 60 koni.
Życzymy zatem powodzenia wszystkim startującym zawodnikom a kibicom niezapomnianych wrażeń z oglądania.