Superoes dla Kuchara

Tomasz Kuchar jadący Subaru Impreza N14 wygrał super odcinek specjalny, pierwszą próbę 65. Rajdu Polski. Na bardzo krótkim odcinku wicemistrz Polski okazał się najszybszy. Technicznie trudny i wymagający rajd rozpoczyna się w sobotę rano.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz pierwszy w historii największą imprezę w sportach motorowych w naszym kraju zainaugurował super odcinek specjalny, który odbył się na nowo wybudowanym torze zlokalizowanym w sąsiedztwie bazy zawodów.

Organizatorzy ORLEN Platinum 65. Rajdu Polski postanowili dawkować napięcie i zawodnicy startowali do próby parami w odwrotnej kolejności. Kolejny raz okazało się, że specjalistą od krótkich, technicznych prób jest Tomasz Kuchar startujący w ORLEN Platinum 65. Rajdzie Polski wspólnie z Danielem Dymurskim. Ich Subaru Impreza N14 pokonało super oes "Mikołajki" z łącznym czasem 1:51.0.

Drugie miejsce zajęła para Michał Sołowow / Maciej Baran (Peugeot 207 S2000), a trzecie goście ze Szwecji: Patrik Flodin / Goran Bergsten (Subaru Impreza N14). Super oes "Mikołajki" był jedynie przygrywką do prawdziwego ścigania, które rozpocznie się jutro rano.

W sobotę 7 czerwca zawodnicy będą mieli do pokonania sześć odcinków specjalnych. Na deser ponownie spotkają się oni na torze w Mikołajkach.

Wypowiedzi po super oesie "Mikołajki":

Tomasz Kuchar (Subaru Impreza N14): Subaru Impreza N14 to dobry samochód na szutrze. Pod względem osiągów jest porównywalny do poprzedniego modelu.

Michał Sołowow (Peugeot 207 S2000): Tor jest bardzo dobry, miejscami śliski. Niestety nie pojechałem tak, jakbym chciał. Zamierzam walczyć o pierwsze miejsce.

Patrik Flodin (Subaru Impreza N14): Było bardzo dobrze. Przy torze zebrały się tłumy kibiców. Niestety popełniłem kilka błędów, ale czas i tak był dobry. Jutro będę robił wszystko co w mojej mocy, aby wygrać ten rajd.

Michał Kościuszko (Peugeot 207 S2000): Na pierwszym zakręcie uderzyłem w barierę. Na szczęście nic się nie stało, ale straciliśmy trochę czasu.

Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000): Robiłem co mogłem, aby sprawić frajdę kibicom. Plan na jutro – jazda na maksimum swoich możliwości.

Komentarze (0)