Testy w Barcelonie ponownie odbędą się na dwa tygodnie przed Grand Prix Australii, czyli 8-11 marca. Pierwotnie badania były zaplanowane na torze Sakhir za kilka dni, ale z powodu odwołania Grand Prix Bahrajnu testy także nie odbędą się w tym kraju.
- Oczywiście jesteśmy rozczarowani, bo dużo osób było zaangażowanych w organizowanie tej imprezy. Jednak wyścig w Bahrajnie w takiej sytuacji nie może się odbyć - powiedział Adam Parr z Williamsa. - W pełni popieram decyzją księcia o odwołaniu testów i Grand Prix. Teraz pozostaje nam oczekiwać na rozpoczęcie sezonu w Melbourne. Może jeszcze udamy się do Bahrajnu w tym roku - dodaje.
Decyzja o odwołaniu testów nie jest dobrą informacją dla zespołów. Ekipy F1 chciały przetestować nowe opony Pirelli w upalnych warunkach.
- Prawdę mówiąc, to strata dla nas - powiedział Jaime Alguersuari. - Myślę, że pozostali się ze mną zgodzą. To była dobra okazja, żeby przetestować opony w takich wysokich temperaturach i wilgotności. Ten test mógł być dla nas kluczowy - zakończył kierowca Toro Rosso.